Część działaczy pełniących wysokie stanowiska odeszła już z rad, a ci, którzy pełnią swoje mandaty z reguły zajmują niższe stanowiska - donosi wtorkowa "Gazeta Wyborcza".
"Gazeta" wysuwa takie wnioski po analizie najnowszych oświadczeń majątkowych radnych pomorskiego sejmiku. Jak się okazało Arwid Żebrowski z PiS zarobił w Enerdze w zeszłym roku - 79,4 tys. zł na umowy-zlecenie i do tego jeszcze 25,8 tys. zł w roli pełnomocnika zarządu spółki Renk, również zależnej od polityków PiS.
W Enerdze swoje miejsce znalazł również szef klubu PiS Jerzy Barzowski. Jako członek rady nadzorczej Energa OZE zarobił w siedem miesięcy 33 tys. zł. Inna radna partii rządzącej Marta Cymańska, córka posła Tadeusza Cymańskiego, zarobiła w Enerdze 92,8 tys. zł.
Cymańska jest tam głównym specjalistą ds. zarządzania procesami. Na łamach "Wyborczej" jej ojciec, poseł Cymański zapewniał, że nie zabiegał o posadę dla córki.
- Gdybym ja zabiegał o posadę dla niej, to ona byłaby gdzie indziej i na innym miejscu. Nie robię nic, czego musiałbym się wstydzić. A jak mieliby mnie teraz za to męczyć, to powiem, że znam takie powiedzenie: „jak kraść to miliony, jak kochać, to księżniczki” – tłumaczył Cymański.
Energa ma plan inwestycyjny. Wyda prawie 30 mld zł
Inny radny PiS z Gdańska Przemysław Majewski w swoim poprzednim oświadczeniu również wykazywał dochody ze spółki Energa. Dokumentu najnowszego jeszcze nie ma. Rada Miasta Gdańska jeszcze go nie upubliczniła.
W czerwcu 2020 r. "GW" informowała również o ekspresowym konkursie na wiceprezesa w Enerdze-Obrót. Została nim Elżbieta Bugaj. Bugaj jest z firmy ERG Bieruń-Folie, której wspólnikami są Daniel Obajtek i jego matka.