W środę (13 listopada) polski czempion zaprezentował wyniki finansowe po trzecim kwartale 2024 r. Po dziewięciu miesiącach Orlen zaraportował wynik netto w wysokości 3 mld zł. W analogicznym okresie 2023 r. wynik ten wynosił 20 mld zł.
Nadzwyczajne zyski w poprzednich latach były efektem m.in. wojny (w Ukrainie - przyp. red.). To się skończyło, przyszła normalizacja. Wracamy do czasów przedwojennych - ocenił prezes Orlenu Ireneusz Fąfara, odnosząc się do danych finansowych z poprzednich lat.
Jak tłumaczył, w 2023 roku do wyniku netto wszedł m.in. czysto księgowy efekt przejęcia PGNiG na 6 mld zł i 4 mld zł dopłaty z tytułu mrożenia cen energii. Oczyszczony z takich zdarzeń zysk - jak podał prezes koncernu - wyniósł 14 mld zł. Wyliczył też, że tegoroczny zysk netto - oczyszczony przy użyciu tej samej metodologii - wyniósł 12 mld zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marża w dół
Wiceprezes ds. finansowych Magdalena Bartoś stwierdziła, że wyniki za III kwartał 2024 r. to "solidne wyniki operacyjne w trudnym i pogarszającym się otoczeniu makro".
- Sytuacja finansowa jest bezpieczna z niskim zadłużeniem - powiedziała. Wskazała na spadek przychodów ze sprzedaży gazu i spadające marże rafineryjne. - Marża rafineryjna spadła o 65 proc. rok do roku do niespełna 8 dol. na baryłce. Oceniamy, że to powrót do normalności - podkreśliła Bartoś. Orlen prognozuje tu dalszy spadek w kolejnym kwartale.
- Mimo tego utrzymaliśmy EBITDA LIFO w trzecim kwartale na poziomie 8,1 mld zł - tylko o 0,5 mld zł mniej niż w tym samym okresie zeszłego roku - zaznaczyła wiceprezes.
Daniel Obajtek odpowiedział prezesowi Orlenu
Konferencja wynikowa Orlenu nie umknęła uwadze europosłowi Danielowi Obajtkowi, który był szefem koncernu w latach 2018-2024. "Zaorywanie Grupy Orlen trwa w najlepsze" - napisał na platformie X i opublikował wybrane liczby z raportu.
"Tylko wynik w detalu wyższy prawie dwukrotnie, czyli łupienia Polaków ciąg dalszy!!!" - dodał europoseł. "Jedynym, czym są w stanie się pochwalić, są inwestycje, jak Baltic Power, gdzie to my podjęliśmy decyzję, rozpoczęliśmy inwestycję i znaleźliśmy na nią finansowanie" - stwierdził.
Prezes o błędach w zarządzaniu. "Kwota przerażająca"
Prezes Ireneusz Fąfara skomentował też odpisy, o których w tym roku było wyjątkowo głośno. Stwierdził, że w praktyce firmy to coś normalnego, ale "istnieje bolesny rodzaj odpisów będących efektem błędów w zarządzaniu, albo wręcz działań łamiących prawo".
W tym roku odpisaliśmy 16 mld zł z tytułu takich inwestycji. To jest kwota przerażająca - oświadczył.
Jako przykład złego zarządzania wskazał sytuację ze szwajcarską spółką Orlenu OTS, która straciła 1,6 mld zł na zakupach ropy. W latach 2018-2023 Orlen zawarł ponad tysiąc transakcji na zakup ropy na kwotę ponad 100 mld zł, nie płacąc ani razu przedpłaty - oświadczył Fąfara.
- OTS zawarło cztery transakcje, płacąc cztery przedpłaty i straciła całe pieniądze. To jest właśnie złe zarządzanie - stwierdził prezes koncernu.