Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Prezes PiS zrobił zakupy i narzekał na ceny. Sprawdzili, ile teraz kosztuje "koszyk Kaczyńskiego"

54
Podziel się:

Dziennik "Fakt" przypomina, jak w 2011 roku Jarosław Kaczyński w obecności dziennikarzy wybrał się do warszawskiego sklepu na zakupy. Prezes PiS kupił podstawowe produkty spożywcze. "Fakt" sprawdził w tym samym sklepie, ile teraz kosztuje "koszyk Kaczyńskiego".

Prezes PiS zrobił zakupy i narzekał na ceny. Sprawdzili, ile teraz kosztuje "koszyk Kaczyńskiego"
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas zakupów w jednym z warszawskich sklepów spożywczych (PAP, Radek Pietruszka)

Jarosław Kaczyński na zakupy wybrał się za czasów rządów PO-PSL. W ten sposób chciał pokazać wysokie ceny w sklepach.

"Koszyk Kaczyńskiego". Tak zmieniły się ceny

- Poszliśmy do sklepu takiego, który jest przy osiedlu, jest wygodny, z łatwością można w nim kupować – tak wówczas wybór lokalizacji sklepu tłumaczył lider Prawa i Sprawiedliwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inflacja jednocyfrowa jeszcze w tym roku. Członek RPP: martwi nas inny odczyt

"Fakt" przypomina, że na paragonie Jarosława Kaczyńskiego było wówczas ponad 55 zł. Dziennik postanowił sprawdzić, ile za te same produktu trzeba zapłacić po 12 latach. "Kwota zaskakuje" - przekonuje "Fakt".

"Lider PiS kupił dwa kilogramy cukru, jajka, chleb, kilogram jabłek oraz 2,5 kilo ziemniaków. Te towary kosztowały łącznie 55,60 zł. Wyobraź sobie, że dziś na identyczne zakupy trzeba wydać 73,40 zł. Wniosek? "Koszyk Kaczyńskiego" zdrożał o 32 proc. To więcej niż wynosi oficjalny wskaźnik inflacji" - podsumowuje "Fakt".

Inflacja w Polsce

Inflacja w sierpniu 2023 r. w Polsce wyniosła 10,1 proc. rok do roku - podaje Główny Urząd Statystyczny.

Ceny żywności w porównaniu do zeszłego miesiąca spadły o 1 proc., a ceny nośników energii nie zmieniły się. Porównując ceny z rokiem poprzednim, już nie wygląda to tak dobrze. Żywność zdrożała bowiem o 12,7 proc., a energia o 13,9 proc.

Przed publikacją GUS ekonomiści PKO BP, największego banku w Polsce, szacowali, że inflacja w sierpniu wyniesie 10 proc. rok do roku (r/r) wobec 10,8 proc. w lipcu, czyli miała znaleźć się na granicy wskazanego przez prezesa NBP warunku jednocyfrowej inflacji, potrzebnego do rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(54)
WYRÓŻNIONE
???
rok temu
Gdzie jest ten chleb PO 30zł, o którym mówił Donek???
Horacy
rok temu
Jeśli w r 2011 minimalna płaca była 1386 a prezes Kaczyńsk zapłacił 55 zl teraz minimalna płaca to 3600 a te same zakupy kosztują 73 zl to niech mi tumany z Faktu oblicza z ktorej wyplaty procentowo wiecej zapłacę za te zakupy?
Emeryt
rok temu
Ja też byłem na zakupach, wziąłem ze sobą cztery radiowozy i załogami, ośmiu ochroniarzy, dwóch kierowców, pięciu opiekunów zakupowych w garniturach, trzy stacje telewizyjne z kamerami, dwie stacje radiowe, karetka pogotowia, straż pożarna były w pogotowiu. Prezes na zakupach.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (54)
romi
rok temu
przepraszam okres który opisałem dotyczy 2011-2023
romi
rok temu
zgodnie z artykułem zwyzka cen koszyka kaczynskiego wyniosła 33 % , oficjalna inflacja miedzy 2011r a 2022r wyniosła 41,69% i juz tu jest niezgodnosc ,pomijajac ta pierwsza nieprawde to w tym samym okresie 2011-2022r najnizsza krajowa wzrosła o 150 % a srednia krajowa o 115%
Juj
rok temu
Taaak no tragedia szkoda tylko ze nie podajecie ze wynagrodzenie minimalne w 2011 wynosiło niecałe 1400 a teraz ponad 2700.
Miśka
rok temu
A co on wcześniej nie robił zakupów że doznał takiego szoku ludzie skończcie ten cyrk ,oderwani od realiów
Fałszywiec
rok temu
Zjego pensji i "oszczędności" nie lepiej było mu kupić cały sklep?
...
Następna strona