Występując podczas forum ekonomicznego w Petersburgu Herman Gref, szef największego banku w Rosji Sbierbanku przekonywał, że gospodarka rosyjska jest mocno przegrzana.
Jak podkreślił, mimo że Rosja radzi sobie z reżimem sankcji Zachodu, to coraz większe wydatki z budżetu na wspieranie sektora zbrojeniowego powodują obciążenia dla społeczeństwa.
5 czerwca Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego Rosji opublikowało dane pokazujące, że roczna inflacja wzrosła do 8,17 proc.
Herman Gref starał się być ostrożny w swoich wypowiedziach. Pośród pochwał, odniósł się jednak do prostego modelu wzrostu gospodarczego i pozwolił sobie na krytykę.
Jak zaznaczył, oparcie gospodarki na jednym sektorze to model prymitywny.
Prosperity potrwa krótko. Ceny rosną, spada wydajność pracy, a towarów nie przybywa - stwierdził w pewnym momencie - Gref.
Zwrócił również uwagę na spadek prywatnych inwestycji w kraju.