Jak poinformowała w piątek Beata Perkowska, kierownik działu komunikacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Rada Nadzorcza Mesko S.A. zakończyła bez rozstrzygnięcia postępowanie kwalifikacyjne na funkcje prezesa zarządu, członka zarządu ds. rozwoju oraz członka zarządu ds. finansowych.
"Jednocześnie Rada Nadzorcza podjęła decyzję o odwołaniu z dniem 23 kwietnia 2021 r. dotychczasowego prezesa zarządu, Tomasza Stawińskiego, i oddelegowaniu na to stanowisko na okres trzech miesięcy Roberta Burego, członka Rady Nadzorczej" – przekazała w rozmowie z PAP.
Tomasz Stawiński pełnił funkcję prezesa zarządu Mesko S.A. od 27 lipca 2018 r. W rozmowie z PAP przyznał, że w uchwale rady nadzorczej nie podano przyczyn odwołania.
- Właściciel podjął taką decyzję, jak rozumiem przemyślaną i najlepszą z możliwych. Ze swojej strony deklaruje pełne wsparcie nowemu p.o. prezesa. To czy będę dalej pełnił jakieś funkcje w firmie, zależy od nowego zarządu - powiedział Stawiński.
Związkowcy zadowoleni z decyzji
Jak informuje RMF FM, o odwołanie szefa spółki Tomasza Stawińskiego najbardziej walczyli związkowcy. Przewodniczący zakładowej Solidarności Stanisław Głowacki mówił o "wygraniu długiej wojny".
Związki zarzucały byłemu już prezesowi działania, które miały szkodzić spółce. Twierdzili, kierownicze stanowiska obsadzał znajomymi i ludźmi z nadania politycznego.
Odwołanie może też mieć również związek z zawiadomieniem do prokuratury, które złożył senator Krzysztof Brejza, o czym informowała "Rzeczpospolita". Zawiadomienie dotyczyło dwóch zarzutów. Przypomnijmy: pierwszy dotyczy nieprawidłowego przechowywania urządzenia do produkcji amunicji i prochu, które Mesko zakupiło w 2017 roku za nie 2 mln euro. Brejza napisał w zawiadomieniu, że większość z tych maszyn składowana jest w nieodpowiednich warunkach i niszczeje.
Drugi zarzut ma związek z opóźnieniem odbudowy fabryki prochu w Pionkach. Zdaniem senatora Brejzy, prace nie są realizowane zgodnie z planem, a w 2020 roku praktycznie stanęły.
Odwołanie prezesa Mesko można też łączyć ze zmianami kadrowymi w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. W czwartek na prezesa powołany został Sebastian Chwałek. Do zarządu weszli także Bogdan Borkowski i Paweł Olejnik. RMF FM określa ich jako "ludzi Ministerstwa Obrony".
Zakłady Mesko należą do PGZ.