Prezydent pochylił się nad losem osób, które w czasie wojny i stalinizmu zostały zmuszone do opuszczenia domu i podróży na wschód. Projekt ustawy o świadczeniu pieniężnym przysługującym polskim obywatelom zesłanym lub deportowanym do ZSRR w latach 1939-1956 trafił właśnie do Sejmu.
Wprawdzie w polskim prawie istnieją już rekompensaty udzielane z tytułu prześladowań doznanych ze strony okupantów, lecz nie objęły one wszystkich polskich zesłańców – czytamy w uzasadnieniu. Projekt prezydencki ma być gestem w kierunku Sybiraków, którzy dotychczas byli przy rozdzielaniu państwowej pomocy pomijani.
Sybiracy dożywają swoich dni bardzo często w trudnych warunkach. "Kumulacja urazów psychicznych nabytych na zesłaniu i w czasach powojennych oraz nasilających się wraz z wiekiem schorzeń fizycznych powoduje, że wymagają oni szczególnej opieki" – czytamy.
Prezydent proponuje, by zesłańcy na Sybir otrzymali jednorazową pomoc w wysokości uzależnionej od liczby miesięcy, jaką spędzili na zesłaniu. Jednocześnie od uwagę brany będzie okres zesłania przypadający wyłącznie na lata 1939-1956, a więc Polacy, którzy repatriowani byli później, dostaną świadczenie tylko za część pobytu.
Zadośćuczynienie za każdy miesiąc zesłania
I tak, za każdy pełny miesiąc zsyłki przysługiwać będzie rekompensata w wysokości 200 zł, lecz jednorazowe wsparcie nie może być niższe niż 2,4 tys. zł.
Zadośćuczynienie będzie przyznawane na wniosek osoby zainteresowanej. We wniosku powinno się znaleźć oświadczenie o nieuzyskaniu odszkodowania lub zadośćuczynienia na podstawie ustawy z 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Prawidłowo wypełniony wniosek składać należy szefowi Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Co bardzo ważne dla beneficjentów, wypłacone świadczenie będzie zwolnione od egzekucji, więc nie będzie zajęte na poczet długów. Ponadto nie będzie podlegać wliczeniu do dochodu uprawniającego do świadczeń i dodatków, dzięki czemu beneficjent nie ryzykuje, że dostając pieniądze z nowego źródła, straci je z jakiegoś innego. Wreszcie, świadczenie będzie zwolnione od podatku dochodowego od osób fizycznych.
Z danych Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wynika, że do otrzymywania świadczenia może być uprawnionych ok. 22 tys. osób.
Świadczenia pieniężne będą finansowane z budżetu państwa. Ile więc wsparcie dla Sybiraków może kosztować? Dokładne szacunki nie są na obecnym etapie możliwe – czytamy w uzasadnieniu projektu. Napisano natomiast, że średni czas przebywania na deportacji lub w obozie w ZSRR w przypadku Sybiraków zamieszkujących na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wynosi 66 miesięcy. Przemnożenie tej liczby miesięcy przez liczbę osób uprawnionych, do tego przy uwzględnieniu 200 zł za każdy miesiąc zsyłki daje kwotę ok. 300 mln zł, ale to tylko szacunki.
"Wejście w życie projektu ustawy nie spowoduje skutków gospodarczych, przewiduje się natomiast pozytywny efekt społeczny –w postaci długo oczekiwanego zaspokojenia społecznego poczucia sprawiedliwości" – czytamy w uzasadnieniu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl