- Ta sytuacja jest niepokojąca dla wielu. Monitorujemy zdarzenie. Polska ma dobre relacje z Iranem. Nie ma informacji o niebezpieczeństwie dla naszego kraju - mówił prezydent na antenie TVP. Dodał, że nie widzi sensu, aby zwoływać Radę Bezpieczeństwa Narodowego. - Dzisiaj nie ma bezpośredniego oddziaływania na Polskę i naszych żołnierzy - stwierdził. Ale - jak mówił - postanowił spotkać się z rządem i premierem w formule Rady Gabinetowej.
Posiedzenie Rady Gabinetowej odbędzie się we wtorek, o godz. 14.
W poniedziałek z kolei zbierze się Rada Północnoatlantycka - najwyższy organ decyzyjny NATO - podała PAP, powołując się na nieoficjalne źródła. To konsekwencja likwidacji przez lotnictwo USA w Bagdadzie irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnych sił Al-Kuds.
Zabójstwo generała Sulejmaniego wyzwoliło silne nastroje antyamerykańskie także w Iraku. Parlament Iraku uchwalił w niedzielę rezolucję, wzywającą rząd do podjęcia działań zmierzających do zakończenia obecności w Iraku wszystkich zagranicznych żołnierzy. Na razie nie jest jasne - jak podaje PAP - czy NATO podejmie jakieś decyzje dotyczące obecności personelu wojskowego państw Sojuszu w Iraku.
Misja szkoleniowa NATO liczy kilkaset osób. Została ona uruchomiona w 2018 r. na wniosek władz w Bagdadzie, aby wzmocnić tamtejsze siły i zapobiec powrotowi Państwa Islamskiego.
W piątek na doniesienia o śmierci Sulejmaniego nerwowo zareagowały także rynki. Drożała ropa naftowa, której Iran jest jednym z większych producentów. Również na warszawskiej giełdzie pogorszyły się nastroje. W czwartek GPW była najsilniejszym rynkiem w Europie, zyskując ponad 2 proc. W piątek gorzej było tylko na parkiecie w Turcji i Grecji.
Zobacz: Tomasz Grodzki działa wbrew rządowi. Adam Bielan: żenujące
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl