Prezydent Andrzej Duda razem z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą składają w środę wizytę w Kijowie. Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim są związane z uczczeniem ukraińskiego Dnia Konstytucji, a także konsultacjami dotyczącymi obecnej sytuacji na froncie, w tym groźby rosyjskiego zamachu za Zaporoską Elektrownię Atomową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wizyta prezydenta Dudy w Kijowie. Wśród tematów groźba zamachu Rosji na Zaporoską Elektrownię Atomową
Ambasador RP przy Organizacji Narodów Zjednoczonych Krzysztof Szczerski poinformował na Twitterze, że - zgodnie z ustaloną praktyką - wizyta Andrzeja Dudy w Kijowie została notyfikowana Sekretarzowi Generalnemu ONZ Antonio Guterresowi.
- Ukraina jest dumna i wolna i taką będzie. Ukraina zwycięży mimo rosyjskiej agresji, mimo wojny, mimo że została prawie półtora roku temu napadnięta przez dużo silniejszego wroga, bez żadnej przyczyny, bez usprawiedliwieni - powiedział prezydent Duda podczas swojego wystąpienia.
Jak dodał, "zapowiedź rozmieszczenia Grupy Wagnera oraz rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi zmienia w istocie architekturę bezpieczeństwa w naszym regionie".
Prezydent RP odniósł się również do nadchodzącego szczytu NATO w Wilnie. Zaznaczył, że Polska robi wszystko, aby "przyniósł on klarowną perspektywę członkostwa Ukrainy w Sojuszu". - Wspierając Ukrainę w jej aspiracjach bycia częścią wspólnoty euroatlantyckiej i europejskiej, wierzymy, że w ten sposób budujemy przyszłość, bezpieczeństwo i pomyślność naszej części Europy. To nasze zadanie - podkreślił Duda.
Szczyt NATO zaplanowano na 11 i 12 lipca.