W ocenie Prezydenta zachodzą wątpliwości, czy ustawa została uchwalona we właściwym trybie. "Wątpliwości te wynikają z czynności Marszałka Sejmu, które związane są ze stwierdzeniem wygaśnięcia mandatów Panów posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika" - wskazał Prezydent we wniosku do TK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowelizacja przewiduje podniesienie maksymalnego limitu wydatków budżetu państwa na finansowanie kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych przez wyznaczonego operatora pocztowego do 750 mln zł w 2024 r. i do 1 mld 302 mln zł w 2025 r. W sumie jest to 2 mld 52 mln zł.
Obecnie rząd oczekuje na notyfikację przez Komisję Europejską pomocy publicznej na lata 2021-2025 dla Poczty Polskiej w postaci finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych - w wysokości ponad 3,2 mld zł. W listopadzie 2023 r. KE przesłała tzw. comfort letter, potwierdzając wstępnie i nieformalnie zgodność proponowanej pomocy dla Poczty z przepisami Unii.
Poczta Polska z olbrzymią stratą. Szykują się cięcia
Jednak prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej uznał, że na podstawie comfort letter nie może wydać odpowiedniej decyzji, koniecznej do wypłacenia pomocy. Dlatego konieczne było wprowadzenie mechanizmu wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia pocztowych usług powszechnych.
Poczta Polska to największy operator pocztowy na rynku krajowym. Zatrudnia ponad 66 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całej Polsce.
Po pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku strata Poczty Polskiej mogła przebić 60 mln zł. Operator musi ratować się cięciem etatów. Nie chodzi o zwolnienia grupowe, ale tzw. naturalną redukcję. Pracownikom mają być po prostu nieprzedłużane kończące się umowy, a w miejsce tych osób, które przejdą na emeryturę nie będą przyjmowani nowi pracownicy - informowała w połowie marca "Rzeczpospolita".