W wywiadzie, jakiego prezydent Ukrainy udzielił niemieckiemu Die Zeit, Zełenski wskazuje, że rosyjskie groźby o zwróceniu się ku broni atomowej są zwykłym "blefem". W opublikowanej w środę rozmowie ukraiński prezydent mówi, że pogróżki płynące z Kremla są tak naprawdę ukazaniem rosyjskiej słabości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Grozisz użyciem broni jądrowej tylko wtedy, gdy nic innego nie działa – powiedział Zełeński. Jestem pewien, że Rosja zdaje sobie sprawę z katastrofalnych konsekwencji każdej próby użycia takiej broni – przekazał w Die Zeit
Ukraina nazywa rosyjskie groźby "blefem"
Jak zaznaczył ukraiński prezydent, użycie przez Rosję broni atomowej podczas inwazji na Ukrainę byłoby dla Moskwy "samobójstwem". Zełenski dodał, że "każde użycie broni jądrowej oznacza koniec dla wszystkich stron, nie tylko dla osoby, która jej używa".
Rosja postawiła w stan pełnej gotowości broń nuklearną. Jak wskazał Putin, wynika to z "agresywnego oświadczenia" państw Zachodu. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg określił z kolei rozkaz jako "niebezpieczną retorykę".
Unia Europejska, Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania nałożyły na Rosję szereg sankcji, które doprowadziły do załamania się gospodarki tego kraju. Wciąż zamknięta pozostaje moskiewska giełda, a kolejne koncerny wycofują się z Rosji. Kraj regularnie hakowany jest przez aktywistów internetowych.