Na tegoroczną aukcję Pride of Poland wystawiono 16 koni arabskich czystej krwi - 13 klaczy i 3 ogiery – w większości z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce. Najwyższe ceny na licytacji – po 450 tys. euro - osiągnęły dwa konie ze stadniny w Michałowie: gniady 11-letni ogier Equator oraz siwa 9-letnia klacz Emandorissa. Equatora wylicytował nabywca z Arabii Saudyjskiej, a Emandorissę - z Kataru.
Za 250 tys. euro sprzedana została klacz Brodnica ze stadniny w Janowie Podlaskim, a 155 tys. euro wylicytowano za klacz El Maderę ze stadniny w Michałowie.
Dwa konie nie osiągnęły na licytacji zakładanej przez właścicieli ceny minimalnej i nie zostały sprzedane.
- Jestem zadowolony z tego wyniku, bo się obawiałem przed aukcją. To było wróżenie z fusów. 1,6 mln euro to jest bardzo dobry wynik, to jest ponad 7 mln zł. Stadnina w Michałowie dzisiaj zarobiła ponad milion euro - powiedział po aukcji Tomasz Chalimoniuk, prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych - głównego organizatora imprezy.
Chalimoniuk powiedział, że na aukcję przyjechało rekordowo dużo kupujących - ok. 50. Kupcy pochodzili z 29 krajów, m.in. Belgii, Szwecji, Arabii Saudyjskiej, Kataru, Szwajcarii, Holandii.
- Widać pewne "wygłodnienie" na rynku. Zastanawiałem się, czy pandemia przyniesie efekt pozytywny, czy negatywny. Był głód imprezy, bo przez cały czempionat były pełne trybuny i gości nie brakowało - powiedział.
Prezes Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich Krzysztof Poszepczyński powiedział dziennikarzom, że popyt na konie arabskie jest cały czas, choć "raz idzie do góry, raz idzie w dół". - Ogólnie rzecz biorąc, konie się sprzedają, natomiast kwestia jest oczywiście ceny - powiedział. Dodał, że w ostatnim czasie ceny te "trochę zmalały".
Poszepczyński podkreślił, że kupcy są zainteresowani polskimi końmi. "Generalnie polskie konie są cenione na całym świecie, z tego co się orientuję, to jednym z największych odbiorców jest jednak Bliski Wschód" - zaznaczył.
Rezultat tegorocznej aukcji jest bardzo podobny do tego z zeszłego roku. W 2020 roku na aukcji Pride of Poland wylicytowano 10 koni również za łączną kwotę blisko 1,6 mln euro. Najwyższą cenę - 1 mln 250 tys. euro - wylicytowano wtedy za siwą klacz Perfinkę ze stadniny w Michałowie.
W niedzielę odbył się także 43. Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi w Janowie Podlaskim. W pokazie wzięło udział 150 koni ze stadnin państwowych i prywatnych. Klacz Palanga ze stadniny w Michałowie wygrała tytuł najlepszego konia.
Siwa 19-letnia klacz Palanga wygrała także Czempionat Polski klaczy starszych. Zdobyła też również nagrody dodatkowe, m.in. uznana została za najlepszą klacz pokazu. Czempionem Polski ogierów rocznych został natomiast ogier Nahil Al Khalediah z prywatnej hodowli Polska AKF.
W poniedziałek zaplanowano natomiast Letnią Aukcję Koni Arabskich Summer Sale, podczas której będzie prezentowanych 19 koni – 16 klaczy i trzy ogiery.
Janów Podlaski i Michałów to słynne polskie stadniny koni, które po przejęciu władzy przez PiS i czystkach kadrowych nie mogą ponownie stanąć na nogi. Ostatni rok był dla nich wyjątkowo bolesny.