Nowy most na S2 będący częścią Południowej Obwodnicy Warszawy już musi być remontowany. Położona nawierzchnia nie spełnia parametrów i musi zostać zerwana.
- W przypadku Południowej Obwodnicy Warszawy przeprowadzone zostały badania równości podłużnej nawierzchni pod koniec zeszłego roku. Następnie powtarzaliśmy je wielokrotnie wiosną, kiedy pogoda to umożliwiła, ponieważ takie pomiary wymagają odpowiednich warunków. Wyniki wiosennych pomiarów wykazały, że nawierzchnia nie spełnia wymagań warunków kontraktu - wyjaśniła rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska.
Przypomnijmy, że dopiero co minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podczas hucznego otwarcia kilkunastokilometrowego odcinka POW podkreślał, że to dowód, że w Polsce można budować najnowocześniejsze obiekty inżynieryjne na świecie.
Kilka miesięcy po tych słowach w komunikacie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czytamy, że "most zostanie zwężony na tydzień, a wykonawca w ramach gwarancji dokona poprawek".
Jak potwierdziła Małgorzata Tarnowska, prace będą realizowane w ramach gwarancji, , co oznacza, że są realizowane na koszt wykonawcy. - Wykonawca zrobił program naprawczy, przygotował projekty w tym projekt organizacji ruchu. Po zatwierdzeniu tej dokumentacji wykonawca mógł przystąpić do realizacji prac w terenie - dodała.
Jak podkreśliła badania nie kończą się z oddaniem do użytku inwestycji. - Są również prowadzone w okresie gwarancyjnym, który w przypadku warstwy ścieralnej obowiązuje 5 lat, a w związku z wykonywanymi poprawkami wykonawca wydłuży dodatkowo ten okres do 8 lat - dodała rzeczniczka warszawskiej GDDKiA.
Podkreśliła, że prace powinny zakończyć się jeszcze w tym tygodniu, a stała organizacja ruchu zostanie przywrócona najpóźniej w niedzielę, 8 sierpnia.