Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|
aktualizacja

Problem z zasiłkami na dzieci. Dotyczy 30 proc. rodziców, rząd pracuje nad rozwiązaniem

124
Podziel się:

Przedszkole lub żłobek jest otwarty, a mimo to nie posyłasz tam dziecka? Od poniedziałku formalnie nie przysługuje ci już zasiłek opiekuńczy w ramach tarczy antykryzysowej. Ten "błąd" ma być wkrótce naprawiony, a przedstawiciele rządu zapewniają, że zasiłki będą obowiązywać z datą wsteczną.

Rodzice dzieci do lat 8 muszą poczekać na tarczę 4.0, która przywróci im prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego.
Rodzice dzieci do lat 8 muszą poczekać na tarczę 4.0, która przywróci im prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego. (Getty Images)

Rodzice dzieci do lat ośmiu, którzy nie mogą lub nie chcą posłać dziecka do otwartego żłobka bądź przedszkola, teoretycznie nie mogą już od 25 maja skorzystać z dodatkowego 14-dniowego zasiłku opiekuńczego. Jak dowiadujemy się w ZUS, problem ten dotyczy ok. 30 proc. rodziców, którzy dotychczas korzystali z zasiłków.

W tarczy 3.0, która weszła w życie 14 maja 2020 r., pojawił się "błąd", który wykluczył tę grupę rodziców ze wsparcia. Być może politycy zakładali, że żłobki, przedszkola czy szkoły będą już normalnie działać w całym kraju i przedłużanie zasiłku nie będzie potrzebne. Teraz jednak powstał prawny problem.

Rząd próbuje szybko go naprawić. W tarczy 4.0, która trafiła już do Sejmu, pojawił się nowy zapis, który zapewnia świadczenie także, gdy placówki są otwarte, a mimo to rodzice nie decydują się wysłać do nich dzieci. Jednak dopóki ustawa nie będzie uchwalona przez Sejm i nie wejdzie w życie, brak jest podstaw prawnych do wypłat. Zarówno Zakład Ubezpieczeń Społecznych, jak i pracodawcy, formalnie nie powinni przyjmować wniosków od rodziców, jeśli ich żłobek lub przedszkole są otwarte.

Zobacz także: Zasiłek opiekuńczy dla dzieci starszych? Wiceminister tłumaczy

Tarcza nie dla wszystkich

W zapisach tarczy 3.0 w art.4 jest mowa o tym, że z "covidowego zasiłku" opiekuńczego po 25 maja 2020 r. mogą skorzystać jedynie rodzice dzieci z: "orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności do ukończenia 18 lat albo z orzeczeniem o niepełnosprawności, lub orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego". W przypadku zamkniętych placówek edukacyjnych sprawę załatwiają przepisy obowiązujące niezależnie od koronawirusa.

- Rodzice dzieci do lat 8, którzy po 25 maja nie będą mogli nadal posłać dzieci do przedszkoli i żłobków, ponieważ placówki te są nadal nieczynne, mogą bez problemu skorzystać z zasiłków opiekuńczych na ogólnych zasadach, tj. z puli 60 dni, która jest przydzielana przez ZUS na rok - wyjaśnia Andrzej Radzisław, radca prawny, specjalista z zakresu ubezpieczeń społecznych.

A co z pozostałymi? - Gorzej, jeśli placówka jest otwarta. Wówczas rodzic z tej puli ogólnej nie może już skorzystać. Dopóki nie będzie uchwalonej nowej ustawy, zasiłek takim rodzicom się więc nie należy - twierdzi prawnik.

Czekając na ustawę

Co zatem pozostaje rodzicom? Ci, którzy nie posłali dziś dziecka do przedszkola lub żłobka i nie mają z kim go zostawić w domu, powinni po prostu wziąć urlop lub szukać opieki. Choć są też tacy, którzy dzwonią do lekarzy i proszą o L4 na chore dziecko (które podobnie jak zasiłek gwarantuje 80 proc. wypłaty), co jednak jest obchodzeniem prawa.

Jak zapewnia biuro prasowe Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego, które zostało przedłużone do 14 czerwca, będzie przysługiwało zarówno tym, którzy nie mogą posłać dziecka do żłobka lub przedszkola, jak i tym, którzy nie chcą tam posyłać swoich dzieci.

Również ZUS zapewnił nas, że jak tylko zacznie obowiązywać nowa ustawa antykryzysowa, wnioski o dodatkowy zasiłek opiekuńczy będą rozpatrywane z datą wsteczną, czyli od 25 maja 2020 r. Zgodnie z rządowym planem, zmiana przepisów ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.

"Trwają prace legislacyjne dotyczące uprawnień do dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Projekt ten przewiduje prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego:

  • także w związku z opieką nad dziećmi do lat 8, które nie mają orzeczenia o niepełnosprawności,
  • zarówno w przypadku zamknięcia placówek, jak i w przypadku otwarcia placówek, gdy rodzic podejmie decyzję o sprawowaniu opieki nad dzieckiem,
  • z mocą obowiązującą od 25 maja 2020 r.,
  • przez okres do 28 czerwca 2020 r.

Jeżeli ubezpieczony wystąpi z wnioskiem o dodatkowy zasiłek opiekuńczy za okres po 24 maja 2020 r. z tytułu sprawowania opieki nad dzieckiem do lat 8, które nie ma orzeczenia o niepełnosprawności, wniosek taki zostanie po wejściu w życie projektowanych przepisów rozpatrzony przez ZUS" - czytamy w informacji ZUS wysłanej money.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(124)
WYRÓŻNIONE
Piotr
4 lata temu
Zabierzcie te zasiłki niech ludzie zaczną wracać do pracy !!! Ludzie siedzą w domach i dostają pieniądze z naszych podatków, a my pracujemy ponad siły. Zacznijcie doceniać pracujących i przestańcie sponsorować nierobów !!!
HANKA
4 lata temu
Oboje z mężem od 2,5 miesiąca pracujemy w domu, z powodu decyzji pracodawcy o pracy zdalnej. Mamy dwóch synów 4 i 6 lat i uwierzcie mi, że czasami bywa bardzo ciężko. Moja rodzina na tym cierpi. Pracodawca oczekuje pracy jak w normalnym trybie a dzieci wymagają naszej opieki i zainteresowania. Czasami jest tak że oboje mamy telekonferencje i nie możemy się nimi zająć a one tego nie rozumieją i po prostu czują się zaniedbane i ignorowane. Nie mogą się cały dzień tylko same bawić, trzeba przygotować im posiłki, podać i zjeść z nimi. Czego nie zdążę zrobić w pracy w ciągu 8 godzin to nadrabiam wstając przed 6 albo chodząc spać o północy. Chciałabym żeby było jak dawniej, ale póki co to nie jest możliwe. Nikt się o wirusa nie prosił więc nie rzucajcie kamieniami w tych, którzy pracują w domu, bo nie mają innego wyjścia lub tym bardziej w tych, którzy nie mogą do tej pracy wyjść, bo przecież nie zostawią w domu dzieci samych. Trochę życzliwości i wyrozumiałości!
ALICJA
4 lata temu
80% wynagrodzenia za siedzenie w domu jest lepsze niż 100% za zasuwanie w robocie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (124)
kasia
4 lata temu
nie mam nic przeciwko temu, zeby zostawać z domu z dzieciakiem, pod warunkiem, że się nie do tego nie dokladam, czyli że nie płaci się zasiłków. Mi nikt zasiłku nie da, a musiałam isc do pracy, zasuwac na tych, którzy bezpiecznie siedzieli sobie w domu
QQ
4 lata temu
Duda i Pis rozdali ludziom z 50 miliardów złotych i o 50 miliardów zmniejszyli deficyt. To 100 miliardów na plusie. Gdzie wcześniej były te pieniądze? Kto się karmił pieniędzmi, które teraz dostają nasze dzieci?
Targowica
4 lata temu
W innych krajach wszyscy solidarnie szukają rozwiązań. W Polsce. KO widzi kryzys koronawirusowy jaka szansę dla siebie. Szarpie sukno w swoją stronę. Nawet kosztem odebrania Polsce funduszy. Odwleka wybory, kłamie by wzbudzić niepokój. Nie cofa się przed niczym. Przerażajace. Targowica najgorszym wydaniu.
LesnaNimfa
4 lata temu
dają zasiłki do lat ośmiu to najczęściej jest 2 klasa 1-3 otwarte co z dziećmi które są np. w 4 klasie rodzicom tych dzieci nikt nie da zasiłku bo maja powyżej 8 lat a te klasy i wyżej są już zamknięte
Gdańsk
4 lata temu
tyle się mówi o zasiłkach na opiekę nad dziećmi w covid 19, mimo że pierwszy wniosek złożyłem 20 marca do dzisiaj nie ma żadnej odpowiedzi z zus. Jak się kiedyś spóźniłem 3 dni ze składką to naliczyli mi 17 zł odsetek, ciekawy jestem czy zus zapłaci odsedki z opóźnienie w wypłacie , po terminie mają już 5 tygodni
...
Następna strona