Jak czytamy, w radiu czy internecie pojawiają się reklamy firm firm organizujących wyjazdy do Czech w celu zdobycia prawa jazdy. "Kuszą potencjalnych klientów łatwiejszymi egzaminami i mniejszym stresem, gdyż w Czechach egzamin zadaje się w towarzystwie instruktora w pojeździe, na którym trwała nauka jazdy. Wszystko to ma skutkować wyższą zdawalnością" - zauważa gazeta.
Jedna z nich, z którą skontaktował się dziennik, za 3200 zł gwarantuje trzydniowy pobyt w pensjonacie ze śniadaniami i obiadami. Zdawać można na wszystkie kategorie prawa jazdy. Do Czech trzeba się potem udać jeszcze na jeden dzień - żeby odebrać dokument. "Następnie prawo jazdy zdobyte w Czechach można wymienić na polski dokument" - czytamy.
Problem ze zdobyciem prawa jazdy? Alternatywa w Czechach
Ministerstwo Infrastruktury poinformowało gazetę, że jeżeli polski obywatel uzyska w Czechach prawo jazdy, to Polska ma obowiązek uznawania tych uprawnień do kierowania pojazdami.
"Wyborcza" zwraca uwagę, że "wszystko wskazuje jednak na to, że zdobycie w ten sposób prawa jazdy jest nielegalne". Franciszek Saługa, sekretarz zarządu Górnośląskiego Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia, tłumaczy bowiem, że podstawą ubiegania się o czeskie prawo jazdy jest też przebywanie tam 185 dni.
"Jednak na samym dole strony internetowej firmy organizującej wyjazd do Czech jest jedynie informacja o konieczności posiadania tam czasowego meldunku. O tym, że wymagany jest dłuższy pobyt, ani słowa" - pisze gazeta.