Przypomnijmy, że we wtorek Gazprom poinformował, że nie może przesyłać Nord Streamem 1 więcej niż 100 mln m sześc. gazu dziennie z powodu braku sprężarki, którą nie wróciła do tłoczni Portowa z naprawy u producenta - firmy Siemens. Z kolei inna sprężarka, również produkcji Siemensa, musiała być wyłączona z tego względu, że upłynął czas jej pracy między przeglądami.
W czwartek szef Gazpromu Aleksiej Miller poinformował, że rosyjski koncern ograniczy dostawy gazu do Europy przez Nord Stream 1. Mówił o tym także rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.
Minister gospodarki Niemiec Robert Habeck zauważył, że Rosja próbuje przez takie zachowanie wywołać na starym Kontynencie turbulencje. - Uzasadnienie strony rosyjskiej jest po prostu pretekstem. Jest to oczywiście strategia mająca na celu tworzenie niepewności i podniesienie cen - oświadczył członek niemieckiego rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gaz nadal powyżej 120 euro za 1 MWh
Cena gazu w piątek rano w holenderskim hubie TTF z dostawą w lipcu spadła o 1,1 proc., do 122,99 euro za MWh.
Wprawdzie w piątek kontrakty z dostawą w sierpniu spadają o 3,7 proc., do 119,4 proc., to już cena z dostawą w na trzeci kwartał nie zmieniła się i wynosi 122,50 euro za MWh.
W czwartek gaz w holenderskim hubie TTF mocno zdrożał z powodu ograniczenia dostaw gazociągiem Nord Stream 1. Kontrakty z dostawą w lipcu w ciągu dwóch dni podrożały o 60 proc., z nieco ponad 80 do ponad 130 euro za MWh.
W czwartek po południu wszystkie miesięczne i kwartalne z dostawą w 2022 r. były wyceniane na poziomie 133 euro za MWh, drożejąc w ciągu dwóch dni o 50-60 proc.