Ciągnące się miesiącami kontrole i wstrzymane wypłaty świadczeń chorobowych, często należnych - z takimi problemami coraz więcej osób zwraca się do Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Z tego powodu ten zwrócił się do prezes ZUS Gertrudy Uścińskiej.
Czytaj też: Kobiety kontra ZUS. Niemy protest w całej Polsce
Podkreślił, że jego wątpliwości budzi pozostawianie bez środków do życia osób chorych, samotnych czy też kobiet w ciąży. RPO zaznacza, że nie kwestionuje prawa ZUS do kontroli. Zwraca jednak uwagę, że nie powinny one trwać miesiącami.
To, że jest źle, pokazują protesty matek, które prowadzą działalność gospodarczą. 8 stycznia w całej Polsce pojawiały się przed zakładami ubezpieczeń społecznych, wywieszały transparenty w niemym proteście. Za akcję odpowiada "Ruch Społeczny Kobiety na DG kontra ZUS".
- Tylko w ostatnich tygodniach trafiło do mnie kilka spraw, w których kobiety prowadzące działalność nie dostają zasiłku macierzyńskiego przez przez pół roku i dłużej ze względu na przeciągające się postępowanie wyjaśniające ze strony ZUS - mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Katarzyna Przyborowska, radca prawny z Kancelarii Lege Artis.
Jak dodaje, ZUS kwestionuje nie tylko wysokość świadczenia, ale nawet samo podleganie ubezpieczeniom społecznym, co skutkuje wstrzymaniem wypłaty. Co więcej, same postępowania coraz częściej trwają dłużej niż pozwalają na to przepisy.
Czytaj także: Składki ZUS 2020. Jednym w górę, innym w dół
Kontrole prowadzone są nie tylko wobec matek na działalności, ale też osób na zwolnieniach lekarskich czy korzystających ze zwolnienia z pracy na sprawowanie opieki nad dzieckiem.
Jak podkreśla RPO - ZUS, jako podmiot odpowiedzialny za prawidłowe wydatkowanie środków pochodzących ze składek ubezpieczonych, powinien dołożyć należytych starań, aby świadczenia trafiały do osób uprawnionych. Dopytał też prezes ZUS, czy jest przewidywane usprawnienie (przyspieszenie) procedury prowadzonych kontroli.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl