Jak piszą przedstawiciele organizacji, wprowadzenie dodatkowej opłaty od słodzonych napojów każdego ogniwa w ramach łańcucha dostaw: od rolników, sadowników, przetwórców i producentów żywności po detalistów i hurtowników, sprawi, że firmy i tak już dotknięte kryzysem związanym z pandemią koronawirusa, zaczną bankrutować.
"Wprowadzanie jakichkolwiek dodatkowych obciążeń takich jak planowany od 1 lipca tego roku podatek cukrowy, oznacza w praktyce bankructwo setek firm i likwidację minimum 15 tys. miejsc pracy. To przeczy logice tarczy antykryzysowej, której głównym celem jest utrzymanie miejsc pracy" - czytamy w liście PFPŻ.
Ustawa, nad którą Sejm ma pracować na najbliższym posiedzeniu, zakłada wprowadzenie opłat od alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml oraz słodzonych napojów. Mają one wejść w życie od lipca 2020 roku.
Zgodnie z jej zapisami "przedsiębiorcy prowadzący sprzedaż napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży na podstawie zezwolenia będą zobowiązani do wniesienia opłaty związanej ze sprzedażą napojów alkoholowych o objętości nieprzekraczającej 300 ml".
Ma to być 25 zł od litra stuprocentowego alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml. Przykładowo oznacza to 1 zł od 100 ml wódki 40-proc., 2 zł od 200 ml wódki 40-proc. i 88 gr od 250 ml wina 14-proc.
Za odrzuceniem ustawy w połowie marca zagłosował Senat. Jeśli posłowie odrzucą senacki sprzeciw, ustawa wejdzie w życie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem