Rząd często podkreśla, że polska gospodarka poradziła sobie z pandemią dużo lepiej niż gospodarki innych europejskich krajów. Po 12 miesiącach od rozpoczęcia koronakryzysu widać, że przemysł już o nim zapomniał.
GUS poinformował o wzroście produkcji przemysłowej o 18,9 proc. w skali roku. Jak zauważają ekonomiści - to rekordowa dynamika. Jednocześnie muszą przyznać, że nie docenili siły naszych firm, bo średnia prognoz analityków zakładała wzrost na poziomie około 13 proc., co i tak byłoby bardzo dobrym wynikiem.
Warto zauważyć, że jeszcze miesiąc temu wzrost produkcji przemysłowej (rok do roku) był na poziomie niecałych 3 proc. To pokazuje skalę zmian, a na tym się nie skończy. Ekonomiści Pekao już szacują, że za miesiąc GUS może pokazać wzrost rzędu aż 40 proc.
Czytaj więcej: Koniec OFE. Sprawdź, ile zarobił twój fundusz
To wszystko efekt tzw. niskiej bazy, czyli dużego spadku produkcji przed rokiem, która jest teraz punktem odniesienia dla najnowszych wyników. Marzec był pierwszym miesiącem z COVID-19 i lockdownem, który zamroził działalność wielu firm. Teraz, za sprawą m.in. szczepień, wszyscy mają nadzieję na zakończenie pandemii.
Ekonomiści mBanku zauważają też, że produkcja przemysłowa przebiła wieloletnią średnią dynamikę wzrostu. A w 2020 roku była już dużo poniżej.
GUS wylicza
We wszystkich głównych grupowaniach przemysłowych w marcu odnotowano wzrost produkcji w skali roku. Produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałych zwiększyła się o 52,1 proc., dóbr inwestycyjnych - o 26,6 proc., dóbr zaopatrzeniowych - o 21,9 proc., dóbr konsumpcyjnych nietrwałych - o 6,8 proc., a dóbr związanych z energią - o 0,4 proc.
Według wstępnych danych, w stosunku do marca ubiegłego roku, wzrost produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 27 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w produkcji urządzeń elektrycznych - o 57,5 proc., komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - o 54,9 proc. czy samochodów, przyczep i naczep - o 51,1 proc.
Produkcja mebli zwiększyła się o 35,1 proc., wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych - o 31,4 proc., wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny - o 28,3 proc., a wyrobów z metali - o 20,3 proc.
Spadek produkcji sprzedanej przemysłu wystąpił w tym czasie m.in. w produkcji pozostałego sprzętu transportowego - o 17,1 proc., wyrobów farmaceutycznych - o 16,9 proc., a także koksu i produktów rafinacji ropy naftowej - o 11,1 proc.