Dane zaprezentowane przez GUS we wtorek w dużej mierze potwierdzają szybki szacunek, który poznaliśmy dwa tygodnie temu. Jak zdiagnozowali wówczas analitycy mBanku spadek o 2,4 proc. k/k oznacza, że "polska gospodarka jest w recesji od II kwartału 2022 r.".
Gospodarka spowalnia, bo spadają realne dochody i konsumpcja
Jak zauważa z kolei w swoim komentarzu Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, dzisiejsze dane nie są zaskoczeniem, a PKB hamuje, bo spada konsumpcja (po raz pierwszy od pierwszego kwartału 2021 r).
Spowalnianie gospodarki – w jej ocenie – miało związek przede wszystkim ze spadkiem realnych dochodów gospodarstw domowych (w wyniku wysokiej inflacji i nienadążającym za nią wzrostem wynagrodzeń), które powodowały ograniczanie zakupów, ale także ogólny wzrost kosztów życia. Także wysokie stopy procentowe (dociążające zwłaszcza posiadaczy kredytów), czy wreszcie hamujący eksport przekładały się na niższą dynamikę PKB w IV kwartale.
PKB w IV kwartale 2022 r. – wstępny szacunek GUS
Według wtorkowego wstępnego szacunku produkt krajowy brutto (PKB):
- niewyrównany sezonowo w IV kwartale 2022 r. zwiększył się realnie o 2 proc. rok do roku;
- wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2015) zmniejszył się realnie o 2,4 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 0,4 proc.;
- niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie o 2 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PKB w IV kwartale 2022 r. napędzany przez inwestycje. Słabsza konsumpcja
"Wzrost w IV kwartale był napędzany m.in. przez inwestycje – wzrosły one o 4,9 proc.. Dużo słabiej wyglądały wyniki konsumpcji – GUS wskazuje na spadek o 1,5 proc. względem poprzedniego roku. Handel zagraniczny dodał do wyniku PKB 0,9 p.p., a zapasy dodały 1,1 p. p." – zauważają na Twitterze eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Zdaniem analityków mBanku te dane są "zaskakujące tylko pod jednym względem". Gospodarka nadal nabiera zapasów "jak szalona", a to – jak ostrzegają – musi się skorygować.
ING: Wzrost PKB w 2023 r. wyniesie 1 proc. Inflacja nie pozwoli na obniżki stóp
Biorąc pod uwagę te dane, ING prognozuje wzrost PKB na 1 proc. w 2023 r. Jego struktura (słaby popyt krajowy) – zdaniem ekspertów ING – "powinna sprzyjać procesowi dezinflacji, jednak uporczywie wysoka inflacja bazowa najprawdopodobniej nie pozwoli na rozpoczęcie cyklu obniżek stóp w 2023 r."
Z kolei Kurtek podkreśla, że struktura wzrostu PKB w IV kwartale 2022 r. wskazuje, co będzie przede wszystkim czynnikiem dalszego hamowania gospodarki w I kwartale 2023 r. "Konsumpcja prawdopodobnie pogłębi jeszcze spadek, inwestycje co najmniej spowolnią, a jednocześnie pogarszająca się kondycja naszych głównych partnerów handlowych zmniejszać będzie jeszcze bardziej zapotrzebowanie na polskie towary i usługi" – podkreśla w swoim komentarzu ekspertka.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.