29 października 2017 - to data ostatniego rejsowego lotu na lotnisku w Radomiu. Działało przez 4 lata. W 2018 roku, po kilku miesiącach bezczynności lotnisko ogłosiło upadłość i zostało przejęte przez państwową spółkę Porty Lotnicze.
Firma ogłosiła, że w obecnej formie lotnisko do niczego się nie nadaje i postanowiło je gruntownie przebudować - w praktyce oznaczało to zbudowanie go od nowa. Kamień węgielny wmurowano jesienią 2020 roku.
Porty Lotnicze uznały, że Radom - z którego wcześniej praktycznie nikt nie chciał latać - będzie idealnym miejscem na lotnisko, które ma przejąć część ruchu z warszawskiego portu im. Chopina. PPL ma też udziały w lotnisku w Modlinie, ale nie zgadza się na żadne inwestycje na tym obiekcie. Samorząd województwa mający największy pakiet akcji ma więc związane ręce.
– Polacy latają na południe, a Radom jest na południe od Warszawy – tak tłumaczył kontrowersyjny zakup lotniska w Radomiu przez Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" za 12,7 mln zł szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów, Marek Suski.
Obecnie na radomskim lotnisku trwa budowa, co rusz ogłaszane są przetargi na nowe obiekty i usługi. Najnowsze zamówienie dotyczy zaprojektowania projektu graficznego logo i elementów systemu identyfikacji wizualnej dla portu lotniczego.
W skład zamówienia będą wchodziły również piktogramy, materiały korporacyjne, infografika itp. "Znak graficzny musi mieć charakter rodzinny, wakacyjny, czarterowy" - piszą Porty Lotnicze w ogłoszeniu.
W Radomiu powstanie też nowa akademia lotnicza dla pilotów cywilnych: LOT Flight Academy (LFA). Utworzą ją wspólnie PPL i LOT Crew. Docelowo planuje się tam przeprowadzać 8 tys. operacji szkoleniowych rocznie.
W Radomiu będzie nowa baza szkoleniowa dla pilotów
Terminal lotniska w Radomiu będzie miał powierzchnię 30 tys. m.kw., znajdzie się tam 30 stanowisk check-in, 9 - kontroli bezpieczeństwa, po osiem – kontroli dokumentów przy wylotach i przylotach. Ponadto w budynku będzie 10 bramek wylotowych i trzy karuzele do odbioru bagażu. Znajdzie się tam także duża strefa komercyjna z punktami gastronomicznymi i handlowymi.
Szczególną uwagę włodarze radomskiego lotniska przyłożyli do posadzki. Będzie takiej samej klasy jak na lotnisku w Dubaju - podkreślają.
Port Lotniczy w Radomiu ma być lotniskiem obsługującym linie niskokosztowe oraz loty czarterowe. Początkowo ma być zdolne do obsłużenia 3 mln pasażerów rocznie, ale docelowo ma to być aż 10 mln osób.