Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Protest fizjoterapeutów. Żądają 1,6 tys. zł podwyżki. "System skazuje nas na zagładę"

184
Podziel się:

Ile zarabia fizjoterapeuta w Polsce? Między 1600-1800 zł netto. Takie wynagrodzenia otrzymuje 80 proc. zatrudnionych w państwowych placówkach. - Czujemy się gorsi od pielęgniarek. Skąd ta dyskryminacja? Pracujemy przy tym samym pacjencie – mówią.

Protest fizjoterapeutów zaczął się we wtorek.
Protest fizjoterapeutów zaczął się we wtorek. (East News, Marek Maliszewski/REPORTER)

- Fizjoterapeutów nie trzeba pobudzać do działania, są zdeterminowani, chcą tego protestu, są gotowi do walki – przekonuje w rozmowie z money.pl przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii, dr Tomasz Dybek.

We wtorek rozpoczęła się pierwsza z szeregu akcji protestacyjnych. Fizjoterapeuci masowo zgłaszają się do punktów krwiodawstwa, oddają krew i wykorzystują przysługujący im za to dzień wolny od pracy. Na tym jednak się nie skończy.

Jak wyjaśnia w rozmowie z money.pl dr Dybek, na środę 8 maja zaplanowana jest kolejna manifestacja w ramach protestu "Maj bez fizjoterapeutów". - Jutro zaczynamy akcję "Nie chodzimy na skróty - Ratujemy system", czyli protest włoski, a w późniejszym etapie będą pokazywane paski – zaznacza przewodniczący z OZZPF.

Strajk ma formę kroczącą, co oznacza, że z każdą akcją będzie zaostrzany. Po 13 maja fizjoterapeuci zapowiadają sięgnięcie po kolejne, już bardziej radykalne formy protestu, jak choćby rozpoczęcie głodówki czy masowe wizyty u lekarza, a co się z tym wiąże - zwolnienia.

Z czego żyć? 1,6 tys. zł po studiach

Jak wynika z raportów dotyczących migracji zarobkowej w Unii Europejskiej, polscy fizjoterapeuci są jedną z najliczniejszych grup szukających pracy za granicą. Do niedawna wśród kierunków emigracji dominowały Wyspy Brytyjskie, teraz Niemcy, Francja, a nawet Czechy.

Według danych UE, wykształceni w Polsce specjaliści stanowią aż 46 proc. z ogólnej liczby migrujących fizjoterapeutów w Europie - podkreśla OZZPF. Podłożem tego exodusu jest niski poziom płac w tych zawodach medycznych.

Jak zatrzymać polskich lekarzy i pielęgniarki w kraju?

- Pensja fizjoterapeuty, wykształconego medyka po studiach magisterskich, to 1,6 tys. zł -1,8 tys. zł netto. Tyle zarabia 80 proc. fizjoterapeutów zatrudnionych w państwowych placówkach. Nie ma znaczenia, czy to Wrocław, Jelenia Góra, czy Wałbrzych. Tyle zarabiają – podkreśla dr Dybek. - Nie mają żadnych innych dodatków, poza dodatkami za 5 i 10 lat pracy. Na tym się zaczyna i kończy. Dlatego też pracują na dwóch-trzech etatach - dodaje.

Co za tym idzie, są przemęczeni i sfrustrowani. Jak wyliczał w otwartym liście Zarząd Krajowy OZZPF, na fizjoterapeutów nakładane są coraz szersze obowiązki, diagnostyka i planowanie fizjoterapii. Dodatkowe obciążenia, bez waloryzacji wyceny tych świadczeń, powodują że działalność fizjoterapeutyczna jest coraz mniej rentowna.

- System skazuje na zagładę młodego człowieka po studiach. Człowieka, który ma być podporą, wykształconym specjalistą. Czy tak ma wyglądać system zdrowia? Nie sądzę – podkreśla dr Dybek.

Chcą podwyżek jak pielęgniarki

Związkowcy żądają podwyżki o 1,6 tys. zł – czyli dokładnie takiej, jaką wywalczyły pielęgniarki.

- Czujemy się gorsi od pielęgniarek. Skąd ta dyskryminacja? Pracujemy przy tym samym pacjencie. Pielęgniarki, lekarze, ratownicy medyczni mają przeznaczone pieniądze, a nas karmi się obietnicami - mówi dr. Dybek.

Już w ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia zapewniało, że fizjoterapeuci doczekają się podwyżek - o czym pisaliśmy w money.pl. Zgodnie z założeniami ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, pensje miały wzrosnąć od lipca o 20 proc. Resort przewidywał, że w 2021 r. fizjoterapeuta ze specjalizacją ma zarabiać 5278 zł brutto, zaś bez specjalizacji 3670 zł brutto.

Podczas kolejnych spotkań w komisjach związkowcy usłyszeli zapewnienia, że z początkiem marca trafią do nich pieniądze z nadwyżki w budżecie NFZ. Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii przekonuje jednak, że mimo kolejnych zapewnień ministra zdrowia, nic w ich przypadku się nie dzieje.

- Zasiadam we wszystkich komisjach dostępnych w ministerstwie zdrowia, jestem też członkiem Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia oraz podzespołu ds. Ochrony Zdrowia i na każdej komisji pada pytanie o podwyżki dla fizjoterapeutów. Pan minister wielokrotnie zapewniał, że pieniądze będą. Wciąż ich nie dostaliśmy. Akcja jest odpowiedzią na nierealizowane obietnice ministerstwa – przekonuje przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii w rozmowie z money.pl.

Trzecia co do liczebności grupa zawodów medycznych ma dość. - Nie wprowadzajmy z góry podziałów na pracowników medycznych lepszego i gorszego sortu – mówią fizjoterapeuci.

Mają poparcie środowiska i zrozumienie wśród pacjentów. Mówią również w imieniu kolegów, niskie zarobki dotyczą bowiem także zatrudnionych w publicznej służbie zdrowia diagnostów laboratoryjnych, radiologów, psychologów czy logopedów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(184)
WYRÓŻNIONE
Abc
6 lat temu
Zacznijmy hejt: a oni zarabiają po 5 tys. Prywatne zabiegi np masaże bez kasy fiskalnej po 80 - 120 zl za 1h. To tak jak korepetycje nauczycieli! I chcą więcej? Za PO nie protestowali. To polityczna akcja przeciw rządowi PIS.
chroniczny bó...
6 lat temu
masaż medyczny to nie jest głaskanie w spa !!!!! po 4 godz. takiego wysiłku fizjoterapeuta jest wykończony !!!! jego wydatek energetyczny jest wyższy niż górnika w kopalni !!!! popieram was terapeuci - wiem ile to was kosztuje i powinniście lepiej zarabiać
Wera
6 lat temu
Zamiast podnieść kwotę wolną od podatku na 30000 tak jak mają posłowie To oni tylko wspierają sicjal a ludzie pracy się nie liczą
NAJNOWSZE KOMENTARZE (184)
Rencistka
6 lat temu
Do cholerny nie mają z czego żyć a co mam mówić ja ma 845zl na rękę renty po 27 latach pracy
Piotr
6 lat temu
Nie wiem co się stało ,że raptem co rusz kolejna grupa zawodowa uświadamia sobie ,że mało zarabia.A kwota podwyżki to jakiś żart. Następni w kolejce podobno to pracownicy MOPSów , pocztowcy , pracownicy sadów, lekarze, górnicy, od września znowu nauczyciele itd. Żaden budżet tego nie wytrzyma.Ale to też pokłosie - błędu z jaką łatwością ten rząd przyznał podwyżki policji po żenującej akcji masowych zwolnień lekarskich i nie wyciągnięciu wobec żadnej ze stron (policjantów i lekarzy) konsekwencji. Widać gołym okiem ,że dyscyplina pracy w tej instytucji jest znacznie mniejsza niż w zwykłym zakładzie pracy gdzie pracodawca by sobie nie pozwolił na taki numer a pracownicy zwyczajnie by się obawiali robić takie numery.Może wojsko zawodowe tez masowo się rozchoruje ? Myślę ,że bardziej zasadne byłoby podnieść płace minimalną , zwiększyć kwotę wolną od podatku i ukrócić horrendalne zarobki w sp skarbu państwa , niż przystawać na coraz to nowe roszczenia kolejnej grypy zawodowej.
qualli
6 lat temu
AKURAT!!! SPÓJRZMY NA ICH CENNIKI W PRYWATNYCH, GDZIE PRACUJĄ PRZEWAŻNIE, TAM OD RĘKI ZABIEGI I MASAŻE, A UBEZPIECZ. CZEKA 1,5 ROKU I ZNOWU PODWYŻKI???
nauczyciel
6 lat temu
Popieram strajk fizjoterapeutów :)
az
6 lat temu
Przeważnie (nie wszystkie ale często) naburmuszone panie ,strach zapytać jak wykonać jeszcze raz ćwiczenie bo już zajęte rozmową z koleżanką lub piciem kawy
...
Następna strona