"Czas na zdrowie! - Pacjenci i Medycy razem!" - tak nazwana została warszawska manifestacja, zorganizowana przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Protest wystartował w sobotę o 13 i potrwał około dwóch godzin. Według doniesień Porozumienia Rezydentów OZZL miały na niego zjechać młode osoby uczące się zawodu z całej Polski.
Przez Krakowskie Przedmieście w Warszawie przemaszerowały tłumy. W centrum miasta były utrudnienia w ruchu. Lekarze przemaszerowali spod Ministerstwa Zdrowia pod Sejm. Było bardzo głośno, manifestujący mieli ze sobą trąbki, gwizdki i transparenty.
Można z nich było wyczytać między innymi hasła: "Chcemy leczyć w Polsce", "Stop prowiSORce w Polsce", "Zadbajmy o zdrowie przyszłych pokoleń". Na głównej planszy, niesionej na czele pochody, czytamy: "6,8 proc. PKB na służbę zdrowia". Według szacunków reportera TVN24 w manifestacji brało udział kilka tysięcy osób.
"Ochrona Zdrowia od wielu, wielu lat jest traktowana przez Polityków i jako zbytek i koszt. Musimy to zmienić" - czytamy w facebookowym wpisie zapowiadającym strajk.
"Średnia Życia w Polsce spada. Finansowanie Ochrony Zdrowia, Ilość lekarzy, pielęgniarek jest jedna z najniższych w Europie. Kolejki, oczekiwanie na zabiegi - jedne z najdłuższych" - czytamy dalej.
"Jako Lekarze mówimy - Nie Zgadzamy się! Jako Pacjenci mówimy - Chodźcie z nami! Każdy udział, każda zmiana się liczy. Chcemy godnego leczenia dla naszych pacjentów. Chcemy, by pacjent nie zostawał kaleką przez oczekiwanie na zabieg czy rehabilitację u fizjoterapeuty. Chcemy, by każdy Polak wiedział o sytuacji w ochronie zdrowia i wyraził swoje zdanie. Chcemy Leczyć w Polsce" - piszą organizatorzy protestu.
Jednym z głównych postulatów lekarzy jest niezmiennie przeznaczanie co roku równowartości 6,8 proc. PKB na służbę zdrowia.
"Gdy ponad rok temu lekarze rezydenci domagali się zwiększenia nakładów na zdrowie Polaków do 6,8 proc. PKB w ciągu trzech lat, usłyszeli od przedstawicieli rządu że takich 'pieniędzy nie ma i nie będzie'. Dzisiaj okazuje się, że pieniądze są i to w kwocie, która pozwoliłaby osiągnąć postulowany poziom finansowania już w tym roku (a nie za 3 lata). Już dzisiaj można by zatem uratować życie wielu tysięcy Polaków, ale rządzący tego nie chcą zrobić" - zaznacza OZZL.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl