Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska,JSA
|
aktualizacja

Protest medyków na ulicach Warszawy. "Pozwólcie leczyć pacjentów lepiej!"

388
Podziel się:

Medycy apelujący m.in. o zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB zebrali się około południa pod resortem zdrowia, by następnie udać się ulicami Warszawy pod Sejm. Lekarzom towarzyszyli także przedstawiciele innych zawodów medycznych.

Protestujący zebrali się około południa przy siedzibie Ministerstwa Zdrowia, a następnie ruszyli w kierunku Sejmu
Protestujący zebrali się około południa przy siedzibie Ministerstwa Zdrowia, a następnie ruszyli w kierunku Sejmu

"Niemy protest! Nie wiążcie nam rąk! Pozwólcie leczyć pacjentów lepiej! 6,8% PKB na ochronę zdrowia teraz! Nie każcie pacjentom czekać w kolejce do specjalisty i na zabiegi ratujące zdrowie.Dajcie nam szanse godnie pracować bez presji niejasnego i szkodliwego prawa!" - apelowali organizatorzy.

Zobacz także: <a href="https://ranking.abczdrowie.pl/s/szczepienia-przeciw-grypie">Szczepienie przeciw grypie</a> a <a href="https://portal.abczdrowie.pl/koronawirus">koronawirus</a>. Lekarze wyjaśniają związek

- Jesteśmy zwyczajnie przepracowani i zmęczeni. Coraz częściej na naszych ustach pojawia się słowo "emigracja". Nas jako Polski nie stać, żeby kolejni pracownicy służby zdrowia wyjeżdżali do krajów "normalnych". Takich gdzie warunki pracy i płace są godne i dobre - mówił jeden z protestujących podczas swojego wystąpienia ze sceny ustawionej przy budynkach Sejmu. Jak dodawał, sobotni przemarsz medyków ulicami Warszawy to nie jest ich ostatnie słowo. - Ta manifestacja nie będzie przełomowa. Ona ma być początkiem (...) Duży, głośny protest powinien się odbyć pod koniec tego roku - mówił. - Takiego kryzysu jaki mamy teraz w ochronie zdrowia, nie było w służbie zdrowia chyba nigdy. Jeżeli nie teraz, to nigdy nie naprawimy tego systemu - podsumował.

Uliczna manifestacja zorganizowana została przez Porozumienie Rezydentów, wspólnie z Porozumieniem Chirurgów, Stowarzyszeniem Pielęgniarki Cyfrowe i Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Ratowników Medycznych.

"Brakowało tylko naszego generała Łukasza Szumowskiego. Czyżby problemy ochrony zdrowia i polskich pacjentów nie były dla niego ważne?" - ironizowało Porozumienie Chirurgów na Twitterze.

Organizatorzy apelowali o zachowanie dystansu społecznego podczas manifestacji. Uczestnicy byli proszeni o zakładanie maseczek, a kto nie miał własnej, mógł otrzymać ją od organizatorów. Ponadto uczestnicy zachowywali odstęp między sobą co najmniej 1,5 metra. "Przypominamy o zachowywaniu odstępów" - nawoływano z megafonów podczas przemarszu.

Jak uzasadniali organizatorzy, "niemy protest" ma na celu zwrócić uwagę rządzących na zmniejszającą się dostępność ochrony zdrowia, ale także brak medyków i rosnące kolejki do specjalistów. "Za naszymi plecami i mimochodem pod pozorem tarczy 4.0 wprowadza się paragrafy, które w konsekwencji mogą wiązać nam ręce i odbierać szanse pacjentom" - argumentowali organizatorzy protestu.

Jednym z powodów protestu jest właśnie sprzeciw medyków wobec kontrowersyjnemu art. 37a umieszczonemu w tarczy antykryzysowej 4.0, który umożliwia karanie lekarzy pozbawieniem wolności za niezawiniony błąd lekarski. - Tak sformułowane zapisy sprzyjają dużej różnorodności interpretacji przez sędziów. Środowisko lekarskie, w ostatnich miesiącach tak bardzo ignorowane przez rząd, nie przejdzie obok takich zapisów obojętnie -komentował wówczas Krzysztof Hałabuz, prezes Porozumienia Chirurgów Skalpel.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(388)
WYRÓŻNIONE
WQDF32
4 lata temu
pisowi nie zalezy na zdrowiu Polakow TYLKO NA ODDANYCH GŁOSACH
bumerang
4 lata temu
Od 2015r. rozsiadła się w Polsce ta WSZETECZNICA na wzór BOLSZEWI! i mówi że wprowadza prawo i sprawiedliwość.
as
4 lata temu
kto nastepny
NAJNOWSZE KOMENTARZE (388)
A.C.
4 lata temu
Żeby naprawić ten bajzel w służbie zdrowia trzeba programu na dekady. Dolanie trochę pieniędzy może wystarczy na niektóre, bieżące potrzeby, ale sytuacji nie zmieni. Może by tak zacząć od zwiększenia liczby miejsc na studia medyczne? Nie tylko kierunki lekarskie, ale też pielęgniarskie. I nie o 10% tylko o 100%, bo i tak spora część tych co ukończą kształcenie wyjedzie za granice. Warto by jednak było pomyśleć, co zrobić by zachęcić personel medyczy do zostania w kraju? Bo żadne restrykcje, w stylu "oddawaj pieniądze za studia" nie zadziałają, a tylko wzmocnią chęć wyjazdu. A zarobki, czy się komuś to podoba czy nie, muszą być wysokie. Zawody medyczne należą do najbardziej odpowiedzialnych więc i wynagrodzenie musi być odpowiednie.
rozsadny
4 lata temu
Najpierw to przestancie brac udzial w tej jednej wielkiej plandemii i ujawnijcie prawde, wtedy moze na nowo ludzie w was uwierza i wam zaufaja a wtedy sami wyjda na ulice i pomoga i sobie i wam w pracy, ale najpierw przestancie klamac konowaly od szesciu bolesci, tylko recepty nauczyliscie sie wypisywac i brac koperty od firm farmaceutycznych
rtt
4 lata temu
Lekarze Najpierw niech oddaja Kasę za Studia !! Z Odsetkami !!!
rtt
4 lata temu
a Rolnicy nie płacą Wcale !!
rozsadny
4 lata temu
Najpierw to przestancie brac udzial w tej jednej wielkiej plandemii i ujawnijcie prawde, wtedy moze na nowo ludzie w was uwierza i wam zaufaja a wtedy sami wyjda na ulice i pomoga i sobie i wam w pracy, ale najpierw przestancie klamac konowaly od szesciu bolesci, tylko recepty nauczyliscie sie wypisywac i brac koperty od firm farmaceutycznych
...
Następna strona