Od wtorkowego poranka trwają blokady dróg w kilku województwach. Protest rolników z AgroUnii potrwa 48 godzin. Jak zapowiedział lider organizacji Michał Kołodziejczak, protestujący utworzą tzw. korytarze życia. - Będą przepuszczane karetki, straż pożarna, pojazdy uprzywilejowane, poza tym nikt tutaj nie przejedzie - podkreślił.
Blokady ustawione są m.in. na:
- DK12 w Srocku (woj. łódzkie),
- DK 79 w Wawrzeńczycach i DK 94 między Targowiskiem a Brzeskiem (woj. małopolskie),
- DK76 w Wólce Zastawskiej i na DK 19 w Radzyniu Podlaskim (woj. lubelskie),
- w Rzeszowie na rondzie Pobitno i rondzie Kuronia (woj. podkarpackie),
- na DK 5 w Kołaczkowie koło Szubina (woj. kujawsko-pomorskie),
- na DK11 w Nowym Mieście nad Wartą (woj. wielkopolskie).
Łącznie przejazd ma być utrudniony w 14 miejscach na terenie kilku województw. Na drogi wyjeżdżają traktory i maszyny rolnicze. Protesty są organizowane - jak podkreślają manifestujący rolnicy - przeciwko "próbie niszczenia polskiego rolnictwa, w szczególności hodowli świń podczas epidemii ASF".
Nie mamy innego wyjścia, musimy blokować drogi, bo rząd nas lekceważy. Warte 5,50 zł mięso musimy sprzedawać za 4 zł, bo rząd nie radzi sobie z epidemią zakaźnej choroby świń i każe nam wybijać całe stada. Jeśli te blokady nie wystarczą, pójdziemy na Warszawę - powiedział PAP Radosław Małgorzaciak, rolnik z gminy Czarnocin.
Minister rozmawia
Na protesty AgroUnii odpowiedział resort rolnictwa. Zapewnia, że minister Grzegorz Puda spotyka się i rozmawia z rolnikami.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi uprzejmie informuje, że minister Grzegorz Puda spotyka się z rolnikami i rozmawia o sytuacji w rolnictwie zarówno w gmachu resortu, jak również podczas wyjazdów terenowych. W ubiegłym tygodniu spotkał się m.in. z przedstawicielami związków i organizacji rolniczych, w tym przedstawicieli Copa-Cogeca - poinformował resort.
Z kolei rolnicy z AgroUnii, z Michałem Kołodziejczakiem na czele, zapewniają, że interesuje ich tylko jedna rzecz. - Chcemy rozmawiać z premierem o bardzo trudnej sytuacji na polskiej wsi - powiedział lider protestów.
Wśród najważniejszych postulatów i spraw, które AgroUniia chciałaby poruszyć w rozmowie z Mateuszem Morawieckim, Kołodziejczak wymienił m.in. pokrycie strat rolników związanych z chorobami zakaźnymi zwierząt, odroczenie lub umorzenie kredytów hodowców oraz kwestię przejmowania łańcuchów produkcji i dostaw żywności przez oligopole. Wspomniał też o kwestii importu żywności.
Czytaj również: Czwarta fala i lockdown. Rząd zdradza szczegóły
Ministerstwo, odnosząc się do protestów, zaznaczyło, że podejmuje szereg działań mających na celu wspieranie rolników. "Realizowany jest program wsparcia gospodarstw utrzymujących świnie. Na realizację tego programu rząd przeznaczył 200 mln zł. Jest to pierwszy zintegrowany program wsparcia dla rolników i hodowców świń w związku z ASF" - podkreśla resort.
Według ministerstwa rolnictwa, odszkodowania za ubój zwierząt z powodu chorób zakaźnych są wypłacane sukcesywnie.