Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Są najnowsze dane o przeciętnym wynagrodzeniu. Polacy biednieją

303
Podziel się:

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w grudniu 2022 r. wyniosło 7329,96 zł – podał GUS. To wzrost o 10,3 proc. w porównaniu z grudniem 2021 r., co oznacza, że nasze realne płace maleją. "Powiedzieć, że wynagrodzenia rozczarowały, to mało" – komentują analitycy Pekao.

Są najnowsze dane o przeciętnym wynagrodzeniu. Polacy biednieją
Zarabiamy więcej niż rok temu, ale ceny w sklepach rosną szybciej (East News, Stanislaw Bielski/REPORTER)

W grudniu mieliśmy w Polsce inflację na poziomie 16,6 proc. Wzrost płac w tempie wolniejszym od wzrostu cen oznacza, że nasze realne płace maleją. W rezultacie statystyczny Polak mimo podwyżki za swoją wypłatę może kupić mniej produktów i usług niż rok temu.

Średnie wynagrodzenie w grudniu rozczarowuje, ale pierwszy raz mamy "7" z przodu

"Powiedzieć, że wynagrodzenia rozczarowały, to mało. Wzrost o 10,3 proc. r/r w grudniu to bardzo mało. Spodziewaliśmy się, że nagrody roczne będą w tym roku bardzo hojne, żeby zrekompensować inflację. Okazały się natomiast skromne. I realny wzrost płac znowu w dół" – zauważają na Twitterze analitycy Pekao.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa Škoda Kodiaq PHEV na trasie do Wisły

"To pierwszy wynik w historii z "siódemką" z przodu. Wysoka wartość pensji to także efekt premii świątecznych" – zauważają z kolei eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

"Czy po tych danych należy zarzucić scenariusz wysokich płac i mocnego rynku pracy? My nie zarzucamy. Przed nami kolejna fala indeksacji, dostosowania z początku roku, podwyżka pensji nominalnej i – nie zapominajmy o tym – zapewne fala żądań płacowych z sektora publicznego" – podsumowują ekonomiści z mBanku.

Najniższa krajowa od 1 stycznia 2023 r. w górę, ale inflacja jeszcze przyspieszy

W styczniu należy spodziewać się wzrostu płac, przede wszystkim za sprawą podwyżki płacy minimalnej. Najniższa krajowa od 1 stycznia 2023 r. wynosi 3490 zł brutto, a kolejna podwyżka z powodu wysokiej inflacji planowana jest już na 1 lipca (do 3600 zł brutto).

To oznacza, że kwota minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia 2023 r. wzrosła w porównaniu do 2022 r. o 15,9 proc., a w lipcu (w porównaniu do 2022 r.) będzie wyższa o 19,6 proc.

W styczniu i w lutym mamy też jednak obserwować dalszy wzrost inflacji, która może – zdaniem ekspertów – przekroczyć 20 proc.

"Nominalny wzrost wynagrodzeń już od wielu miesięcy nie nadąża za wzrostem inflacji i można oczekiwać, że w 2023 r. dynamika wynagrodzeń będzie dalej spowalniać, do poziomów jednocyfrowych" – ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Jak prognozuje ekspertka, wolniejszy wzrost zatrudnienia w połączeniu z wolniejszym wzrostem wynagrodzeń, przy jednocześnie wciąż relatywnie wysokiej inflacji, będzie uszczuplał portfele gospodarstw domowych, co zobaczymy też w hamowaniu konsumpcji.

Przeciętne wynagrodzenie w 2022 r. i w IV kwartale 2022 r. – dane GUS

GUS podał też dane o przeciętnym wynagrodzeniu w 2022 r., które wyniosło 6653,67 zł brutto oraz dane o przeciętnym wynagrodzeniu w IV kwartale 2022 r., które (z wypłatami nagród) wyliczono na poziomie 6965,94 zł.

Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w grudniu wyniosło 6504,7 tys. etatów (+2,2 proc. rok do roku).

Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce (średnia krajowa) – jak GUS to wylicza?

Dane o średnim wynagrodzeniu i zatrudnieniu odnoszą się do sektora przedsiębiorstw o liczbie pracujących większej niż 9 z wyłączeniem m.in. administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej i pomocy społecznej. Sam wynik jest też zawyżany przez nadreprezentowane w tej statystyce ciężkie przemysły, gdzie pensje rosną szybciej niż gdzie indziej.

Przykładowo, za sprawą wynegocjowanych przez związki zawodowe kolejnych premii, które mają zrekompensować górnikom wzrost cen, średnie wynagrodzenie w sektorze "Górnictwo i wydobywanie" wyniosło w listopadzie 2022 r. 14178 zł brutto. Przeciętne wynagrodzenie GUS (wliczając w to pensje górników) wyniosło w tym samym miesiącu 6858 zł brutto, czyli ponad dwa razy mniej.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(303)
WYRÓŻNIONE
Jajajaj
2 lata temu
Kraj gdzie 90 % Polaków marzy o średniej krajowej 😀
dario
2 lata temu
10 lat temu za Tuska zarabiałem 3000 zł , i to było 1000 dolarów, teraz za rządu PIS zarabiam 3600 zł i to jest 800 dolarów. Jednocześnie wszystko zdrożało o ok. 100 %. AMEN.
Zygi
2 lata temu
Dla kogo publikujecie te głupie artykuły? Chcecie ten naród do reszty ogłupić? Kto widział takie pobory? Średnia to chyba z doliczeniem rocznej wypłaty dla Glapińskich. Obajtków i całej świty zarządów spółek i spółeczek. Litości. Mówi wam coś słowo mediana?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (303)
żal mi ich, a...
2 lata temu
Niech już nauczyciele nie narzekają. Większość (przynajmniej więcej niż połowa) pracowników w Polsce nie zarabia tyle. Nie wiem skąd nauczyciele do publicznej wiadomości biorą zbyt niskie dane o zarobkach. Znam nauczyciela od nieścisłego "jakiegoś" przedmiotu w maleńkiej miejscowości w ubiegłym roku zarobił sporo ponad 100000zł brutto, który nie jest wyjątkiem. Grubo ponad 8000 zł brutto miesięcznie. Może i mają rację, że to nie jest dużo na dzisiejsze czasy, studiowali przecież, niech tam se mają, też ich szkoda że im nie wystarcza widocznie na ich potrzeby, ale...co z całkiem biednymi pracownikami wcale nie lekko pracującymi, a którzy nie mogą domagać się wyższych zarobków godnych człowieka pracującego? Wydaje mi się, że to nie jest zbyt mało. Fakt, że po wielu latach pracy, bo nauczyciel jest w średnim wieku, ale...ja pracuję ciężko ponad 40 lat, a na najniższym wynagrodzeniu krajowym (czasami bardzo rzadko pracodawca da mi z łaski swojej jeszcze 150-200 zł, na święta nic, i nic nie mogę na to poradzić, bo mam dany wybór: pracować albo nie pracować). Szkoda, że dla pracodawców jesteśmy kosztem. Niepotrzebnym. Gorzej niż rzecz, bo pracodawcy chętnie inwestują, płacą za rzeczy bez utyskiwania, ile by nie kosztowały. Bez nas pracowników nie byłoby dóbr materialnych dla kraju i dla dostatniego życia właścicieli pracodawców. W zamian dostajemy brak szacunku, czasem pogardę, zbyt niskie zarobki, nawet odzierają nas z przyszłej emerytury- skazując nas na głodową wegetację na nędznej emeryturze na starość, a najchętniej pozbawiając emerytury poprzez zatrudnianie na czarno na lichych zarobkach. Nie każdy ma szczęście pracować u dobrego i uczciwego pracodawcy.
Macie za swoj...
2 lata temu
To było do przewidzenia już jak w 2018 Jaro zapowiadał podwyżki płac. Tylko dur-nota cieszyć się mogła, że będzie więcej pieniędzy. Jak kombinator siada za sterem to tylko jemu przybędzie, anie tym dla których to niby robi.
Kris
2 lata temu
Nauczyciele pracują za płacę minimalną,porównując policja za średnią krajową i w wieku 55 lat na emeryturę.Nauczyciel w Niemczech to ok 5000 euro.Polacy mają być narodem robotników.
.janka
2 lata temu
To są grosze wyplakane przez ludzi pracujących fizycznie. A rząd na większe diety niż my podwyżki jak wy możecie tak wypisywać takie bzdury . Wysoka inflacja najniższej krajowej albo grosze do emerytur
Pracownik za ...
2 lata temu
Płace w Polsce w 2023 roku (prognoza) brutto netto (do ręki) średnia płaca 6935 zł brutto 5058 zł netto mediana 5617 zł brutto 4159 zł netto dominanta 3328 zł brutto 2598 zł netto. Wygląda więc na to, że najczęściej występującą płacą w Polsce w 2023 roku będzie kwota około 2598 zł netto (do ręki). To oznacza wzrost tej kwoty o ponad 500 zł w stosunku do 2022 roku. Połowa pracujących ludzi zarobi mniej niż 4159 zł netto, natomiast druga połowa więcej niż 4159 zł netto.
...
Następna strona