Fitch przy ocenie krótko- i długoterminowej wiarygodności kredytowej (a więc i potencjału gospodarczego) zdecydował się obniżyć rating Ukrainy do poziomu "C". Analitycy podjęli tę decyzję po tym, jak rząd tego kraju 20 lipca wystąpił o zgodę na odroczenie spłaty zadłużenia zagranicznego o 24 miesiące - informuje superbiz.se.pl.
Dla porównania: rating Polski Fitch ocenił na "A-". W przypadku naszego państwa eksperci uznali, że gospodarka jest odporna "na zewnętrzne zdarzenia i rosnące wyzwania makroekonomiczne".
Trudna sytuacja gospodarcza Ukrainy
Obserwatorfinansowy.pl zauważył, że na 30 listopada 2021 r. bezpośredni i gwarantowany przez państwo dług Ukrainy wynosił 2,558 bln hrywien, czyli 94,1 mld dolarów, z czego ponad połowa - 55 mld dolarów - przypadała na zadłużenie zagraniczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem agencji Fitch, gospodarka Ukrainy w 2022 r. skurczy się o 33 proc. W następnym roku czeka ją co prawda ożywienie, ale płytkie, bo na poziomie 4 proc. Dużo zależy od tego, ile potrwa wojna, gdyż odbudowa kraju na dużą skalę będzie mogła nastąpić dopiero po ustaniu działań wojennych. Wiele też zależy od tego, kiedy zostaną odblokowane porty, co uwolniłoby eksport Ukrainy.
Wygląda na to, że wojna będzie trwać długo (jeszcze - przyp. "SE") w przyszłym roku, ze słabymi perspektywami jakiegokolwiek wynegocjowanego porozumienia politycznego - zauważają eksperci agencji. - Rosyjska taktyka wojskowa, która obejmuje masowe niszczenie infrastruktury fizycznej, skutkuje ogromnymi kosztami ekonomicznymi i ludzkimi - dodają w komunikacie.
Widmo bankructwa?
Superbiz.se.pl przypomina też, że wiosną Fitch obniżył rating długoterminowego zadłużenia Rosji w walucie obcej z "B" do "C". W komunikacie agencja podkreślała, że Moskwie realnie zagraża bankructwo. Dziennik sugeruje, że na podobnym etapie znalazła się gospodarka Ukrainy.