W pierwszych trzech miesiącach tego roku znacząco spadła wartość Indeksu Należności Przedsiębiorstw (INP), mierzącego poziom zatorów płatniczych polskich firm, do poziomu 87 punktów. To najniższa wartość indeksu od lipca 2013 roku, a im niższy wskaźnik INP, tym większa skala zatorów płatniczych - wzkazuje komunikat KRS.
Przedsiębiorcy boją się, że w kolejnych miesiącach problemy z egzekwowaniem należności jeszcze bardziej się pogłębią - wynika z najnowszego badania "Portfel należności polskich przedsiębiorstw" przeprowadzonego przez Krajowy Rejestr Długów (KRS) i Konferencję Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce.
- Przekonanie przedsiębiorców o pogłębieniu problemów z egzekwowaniem należności wynika zapewne po części z tego, że mimo dobrej koniunktury ekonomiści prognozują wyhamowanie dynamiki PKB w kolejnych kwartałach - zauważa Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.
- Ponadto przedsiębiorcom cały czas doskwiera niepewność co do warunków wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, co może uderzyć w wiele polskich przedsiębiorstw obecnych na tamtym rynku – dodaje.
W I kwartale 2019 roku zwiększyły się, choć w niewielkim stopniu, problemy z otrzymaniem płatności na czas. Z 17,1 proc. do 19,2 proc. wzrósł odsetek firm, które zaobserwowały narastanie problemów z terminowym regulowaniem zobowiązań kontrahentów.
Jednak w tym samym okresie spadł udział faktur niezapłaconych w terminie z 25,6% do 22,7%. Co za tym idzie, na każde wystawione 1000 zł na fakturze, 227 zł nie trafia do kieszeni wierzyciela. To 29 zł mniej niż pod koniec 2018 roku - czytamy w komunikacie KRS.
Ustawa antyzatorowa
W I kwartale 2019 r. 57,4 proc. polskich firm przyznało, że opóźnienia w płatnościach stanowią barierę w prowadzeniu biznesu. 32 proc. firm (5,7 proc. mniej) przyznaje, że musi wstrzymywać inwestycje z powodu opóźnień w płatnościach, ale za to wzrósł odsetek przedsiębiorców (z 29,2 proc. do 32,1 proc.), którzy przez brak płatności od klientów sami nie są w stanie regulować należności na czas.
Jak wynika z raportu, może to zapowiadać narastanie problemu zatorów płatniczych w kolejnych kwartałach. Szansą na poprawę sytuacji może okazać się ustawa antyzatorowa, mająca dyscyplinować dłużników, których przeterminowane zobowiązania przekraczają 60 dni, której projekt przyjął rząd.
Podatek od wystawionej i niezapłaconej faktury będzie musiał zapłacić dłużnik, a nie jak to jest do tej pory, wierzyciel. Nierzetelny kontrahent straci więc możliwość wrzucania w koszty niezapłaconego zobowiązania i obniżania tym samym kwoty podatku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl