– Znajdujemy się w przełomowym momencie historii, który wymaga gruntownego przemyślenia koncepcji rozwoju. Gdy mówimy o technologiach, to takich, które służą człowiekowi. Innowacje? Tak, ale te, które uczynią świat bardziej przyjaznym do życia. Ważny jest także wzrost PKB, z którego skorzystają wszystkie grupy społeczne. Potrzebujemy zmiany paradygmatu naszego rozwoju czy – szerzej – sposobu myślenia o świecie – nie ma wątpliwości premier Mateusza Morawiecki.
Szef rządu otworzył drugi dzień, odbywającego się w Warszawie od 3 do 5 listopada, Kongresu ESG – Polska Moc Biznesu. Eksperci, przedstawiciele administracji rządowej, biznesu i organizacji pozarządowych, dyskutują o współczesnych wyzwaniach i szansach społeczno-gospodarczych.
– Wkroczyliśmy w okres potężnych turbulencji i gwałtownych wahań koniunktury na całym świecie. Skracanie łańcuchów dostaw, rewolucja cyfrowa i transformacja energetyczna to trendy, które mogą być dla Polski szansą, pod warunkiem jednak, że będziemy w stanie dopasować się do dynamicznie zmieniającego się otoczenia – przekonuje Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Zdaniem Ryszarda Pazdana z Business Centre Club tylko biznes, który doprowadził do kryzysu klimatycznego i środowiskowego, dziś jest w stanie uratować planetę.
– Przedsiębiorstwa muszą rozwijać się w sposób zrównoważony, dostosowany do strategii ESG. Skończyły się czasy biznesu opartego o niemierzalne strategie. Co ważne, firmy zaczynają dostrzegać, że zrównoważony rozwój to jedna z tych wartości, którą powinni się kierować w codziennej działalności, a ESG staje się warunkiem funkcjonowania na rynku – zwraca uwagę ekspert BCC.
Rewolucja 4.0. przyśpiesza
Transformacja polskiej gospodarki trwa. Na znaczeniu traci kapitał finansowy, a zyskuje kapitał ludzki oraz wiedza. – Cyfryzacja czy media społecznościowe powodują, że pracujemy inaczej. Trudno dziś zbudować biznes bez dobrej współpracy i relacji – zwraca uwagę Paweł Borys.
Prezesowi PFR wtóruje Artur Soboń, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.
– Dobre relacje społeczno-gospodarcze bez budowy różnego rodzaju wspólnot nie są możliwe. Jesteśmy społeczeństwem, które przechodzi ogromną zmianę. Chcielibyśmy być bardziej produktywni. Dlatego odchodzimy od tych gałęzi gospodarki, w których nie jesteśmy zbyt efektywni, czyli np. od rolnictwa w jego dotychczasowym ujęciu – twierdzi.
Jak zaznacza Artur Michałowski, p.o. prezesa TAURON Polska Energia, kluczowe dla transformacji będą inwestycje w kapitał ludzki oraz społeczny.
– Musimy stworzyć łańcuch wartości, który sprawi, że dostosujemy gospodarkę do nowej rzeczywistości. Mam tu na myśli przepływ wiedzy i informacji między nauką a biznesem. Uczelnie techniczne mają wiele do zaoferowania firmom i odwrotnie – twierdzi.
– Wiele zawodów zniknie, ludzi zastąpią algorytmy, sztuczna inteligencja czy rozwiązania IoT. Sektor pracy człowieka wciąż będzie jednak bardzo duży. Do zmian musimy się przygotować. Jednym z naszych filarów jest budowanie kapitału społecznego, ale także dostarczanie infrastruktury na rzecz rozwoju – dodaje Radosław Kwiecień, członek zarządu Banku Gospodarstwa Krajowego.
Nadchodzi zielona zmiana
Wdrożenie zmian w sektorze publicznym i prywatnym wymuszają również cele zrównoważonego rozwoju, które mają dostosować polską gospodarkę do założeń zielonego ładu.
– Wspieramy technologie, które przyśpieszą transformację energetyczną. NCBR świadomie kieruje pieniądze na rozwiązania ważne dla zielonego ładu. Chcemy, aby polskie technologie były konkurencyjne. Najgorsze, co może się zdarzyć, to kupowanie czegoś, co zostało wymyślone za granicą – uważa Przemysław Kurczewski, zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
"Zielonego zwrotu" od kilku lat dokonuje Tauron. – Mocno współpracujemy z konsumentami, którzy chcą inwestować w odnawialne źródła energii. Mamy sporo rozwiązań, które pomagają w transformacji energetycznej – przyznaje prezes Artur Michałowski.
Zdaniem Radosława Kwietnia zielone instrumenty to w polskiej gospodarce codzienność. – Dziś inwestorzy nie tylko pytają, ile wyniesie zwrot zainwestowanych środków, ale też, jaki inwestycja będzie miała wpływ na środowisko – zauważa przedstawiciel BGK.
Transformacja energetyczna wciąż budzi jednak w Polsce sporo kontrowersji. Zwłaszcza w sektorze górniczym. – Bez dialogu i zgody społecznej transformacja się nie uda. Musi być również racjonalnie rozłożona w czasie. Równie ważne jest zapewnienie bezpieczeństwa dla społeczeństwa, które funkcjonuje na danym obszarze gospodarczym – apeluje Artur Soboń.
Niepewność przedsiębiorcy
Wszelkie zmiany trudno się wprowadza w atmosferze niepokoju, a ten towarzyszy dziś przedsiębiorcom. Do niepewności jutra, na co wciąż duży wpływ ma pandemia, dochodzi niepewność związana z dużą zmianą podatkową, która czeka Polaków od nowego roku.
– Wielu przedsiębiorców wciąż nie wie, czego może się spodziewać. Niewiedzę potęguje chaos informacyjny. Dodatkowo zmiany, które dla większości przedsiębiorstw oznaczają wzrost obciążeń, są wprowadzane szybko i mogą być problemem w czasach pandemicznych – sugeruje Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Do tego dochodzi niepewność związana z relacjami Polski z UE. – Polexit wydaje się przedsiębiorcom mało prawdopodobny, dostrzegamy jednak zmianę wśród inwestorów, którzy z jednej strony obawiają się tego, co może się wydarzyć, a z drugiej nie mają w tej chwili dostępu do pieniędzy z funduszy europejskich – dodaje Damian Olko, ekspert Warsaw Enterprise Institute.
Jak zauważa Konrad Pokutycki, prezes BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego, atmosfera niepewności jest uzasadniona. – Obecnie mamy do czynienia z szokiem podażowym, część firm ma ogromne trudności z pozyskaniem materiałów do produkcji, wiele branż ma przestoje. Z tego kryzysu prawdopodobnie wyjdziemy dopiero w drugim półroczu przyszłego roku – przewiduje.
Do podobnych wniosków dochodzą eksperci Polskiej Agencji Przemysłu. – Przerwane łańcuchy dostaw sprawiają, że wyjście z gospodarczych skutków pandemii nie będzie szybkie. Do tego kwestia inflacji. Wpływ podwyżki stóp procentowych liczony jest w miesiącach, a nawet kwartałach. Odbudowy łańcuchów dostaw także możemy spodziewać się wiosną. Niepewność dotyczy więc także czasu wychodzenia z pandemii – przekonuje Konrad Szeląg, wicedyrektor Biura Analiz i Strategii ARP.
Globalny gracz, jakim jest Microsoft, także dostrzega niepokój przedsiębiorców w kontekście funduszy unijnych. – Potrzebujemy jasnego przekazu, kiedy będą te pieniądze i w jakiej wysokości. Co więcej, nie widzę w rządzie planu B na wypadek braku porozumienia z Unią – mówi Paweł Jakubik, Dyrektor ds. Transformacji Cyfrowej w Chmurze, Microsoft.
Pracownik pilnie potrzebny
Dużym wyzwaniem dla polskiej gospodarki jest brak rąk do pracy. Luka pracownicza rośnie. Jak wylicza prof. Konrad Raczkowski, dyrektor Centrum Gospodarki Światowej UKSW, w budownictwie mówimy o brakach na poziomie 40 proc., a w przemyśle – 31 proc.
– Potrzebujemy polityki migracyjnej. I polityki demograficznej. Dotychczasowe programy społeczne, które miały mieć znaczący wpływ na dzietność co najwyżej zmniejszyły negatywny trend, ale go nie odwróciły – zwraca uwagę Adam Abramowicz.
– Ciekawym trendem jest feminizacja zawodów tradycyjnie zarezerwowanych dla mężczyzn. Mamy coraz więcej kobiet maszynistek. Nie zmienia to jednak faktu, że nasza gospodarka nie poradzi sobie bez odpowiednio wykwalifikowanej siły roboczej – wtóruje Artur Martyniuk, prezes Polregio.
Tymczasem rynek Europy Wschodniej i Środkowej się wyczerpuje. – Przyrost naturalny w tych krajach od lat jest ujemny. Musimy patrzeć bardziej globalnie, jeśli chcemy rozwijać w Polsce produkcję przemysłową i innowacyjne usługi. Kwalifikacje pracowników, ich motywacje i produktywność, to jest to, co inwestorzy biorą pod uwagę w pierwszej kolejności. Jeśli nic nie zrobimy w temacie migracji, nie utrzymamy wysokiej dynamiki gospodarczego wzrostu – nie ma wątpliwości ekspert WEI.
Według prezesa Polregio rynek powinien też ponownie pozyskać osoby 50+. – I tu odpowiedzialność spoczywa też na nas, prezesach dużych spółek – sugeruje Artur Martyniuk.
Made in Poland
Polska gospodarka staje się coraz bardziej konkurencyjna na rynkach międzynarodowych. Czy to efekt systemowego wsparcia ze strony państwa czy zaradności samych przedsiębiorców?
– Struktura polskiego eksportu zmienia się. Jeszcze 25 lat temu dominowały u nas wysyłane za granicę surowce i produkty nieprzetworzone. Teraz w eksporcie coraz większą rolę odgrywają usługi. Polska na tym tle wyróżnia się w skali Europy. W eksporcie towarowym coraz mocniej oddziałujemy też na rynku produktów przetworzonych – mówi Łukasz Grabowski, zastępca dyrektora Centrum Eksportu Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
I precyzuje: – Nie ma dziś jednej grupy produktów, które można zaliczyć jako flagowe. Na pewno naszą siłą są kosmetyki, lekarstwa, drony, sektor gier i software’u czy zaawansowane produkty maszynowe dla branży motoryzacyjnej, wydobywczej i transportowej.
Od wielu lat z sukcesem swoje produkty farmaceutyczne eksportuje Adamed Pharma.
– Naszą przewagą jest jakość produktów. Oferujemy takie, które na innych rynkach nie są obecne. Stale pracujemy nad nowymi formami leków czy sposobami ich podania – zdradza Karolina Czekaj, dyrektor w Adamed Pharma.
Pomoc dla przedsiębiorców
Zdaniem Wojciecha Warskiego, wiceprezydenta Pracodawców RP, powodzenie polskich firm za granicą nie wynika z systemowego wsparcia. – To kwestia, która obciąża każdy rząd. Praprzyczyną problemów jest niedopuszczanie do ryzyka. Państwo polskie może mieć piękne programy, ale nie przyjmuje ryzyka, które jest nieodłącznym elementem biznesu. Przedsiębiorcom brakuje wsparcia choćby ze strony dyplomatycznej – podkreśla.
– Mamy pomoc przy organizacji udziału w targach czy tłumaczeniach, ale to za mało. Niemieccy przedsiębiorcy na rynku azjatyckim mają do dyspozycji armię kilku tysięcy urzędników, którzy pomagają im wspólnie budować potęgę gospodarki – przyznaje Paweł Chrupek z biura rzecznika MŚP.
Wtóruje mu Tomasz Zjawiony, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej. – Brak nam spójnych narzędzi do realizacji celów eksportowych. W Chinach małymi i średnimi przedsiębiorcami zajmuje się jedna osoba. W jaki sposób może ona skutecznie pomóc przedsiębiorcom na tamtejszym rynku?
Wojciech Warski uważa, że agencje handlu zagranicznego powinny wspierać przedsiębiorców m.in. poprzez przekazywanie konkretnych informacji, jakie jest zapotrzebowanie na produkty i usługi.
– System będzie pełny, gdy oprócz informacji będzie również istniało odpowiednie finansowanie. My jesteśmy tylko elementem. A to, że dobrze funkcjonujemy pokazuje setki kontraktów podpisanych przez małe, średnie i duże polskie firmy w ostatnich latach – odpowiada Łukasz Grabowski z PAIH.
– Polscy przedsiębiorcy działający w branży innowacji od stycznia przyszłego roku będą mogli liczyć na korzystną politykę fiskalną – zapewnia Jakub Jankowski z Ministerstwa Finansów. I dodaje: – Obowiązuje już u nas ulga badawczo-rozwojowa, która z każdym rokiem cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Brakowało jednak zachęty podatkowej, która pomoże we wdrożeniu produktu na inny rynek. Od 2022 roku będzie obowiązywała m.in. ulga na prototypy.
Polska 5.0
Czynnikiem, który będzie decydował o przyszłości gospodarek na całym świecie jest cyfryzacja. Coraz więcej mówi się dziś także o Społeczeństwie 5.0.
– W wizji 5.0 najważniejszy jest aspekt integracyjny. Rynek finansowy już działa w ten sposób, wykorzystując dane m.in. z mediów społecznościowych do oceny wiarygodności kredytowej klienta. Użycie BIG Data, a więc najróżniejszych informacji, które są w sieci, i wysnuwanie z nich wniosków będzie coraz powszechniejsze – zapowiada Wojciech Janek, wicedyrektor Programu GovTech Polska.
– Jesteśmy świadkami rewolucji cyfrowej. Nie zatrzymamy tej zmiany, przeciwnie powinniśmy z niej wyciągać tyle, ile jesteśmy w stanie. Zagrożenia oczywiście istnieją, ale nie powinny nas zatrzymywać. Należy je adaptować wdrażając nowe rozwiązania, także w kwestii bezpieczeństwa cyfrowego – przekonuje Przemysław Koch, dyrektor Centralnego Ośrodka Informatyki.
Technologia jest dziś obecna we wszystkich aspektach naszego życia.
– Big Tech rządzi na giełdzie, a więc de facto finansami. Co ważne jednak, nie zbudujemy świata tylko na ludziach ze ścisłymi umysłami. To jest baza. Potrzebujemy natomiast ludzi, i tych, którzy dopiero wchodzą na rynek, i tych, którzy się przekwalifikują, do tworzenia w cyfrowym świecie pewnych map, które nie są kodem informatycznym – mówi Paweł Jakubik z Microsoft.
Budowanie cyfrowego świata nie powiedzie się bez nowoczesnej edukacji.
– Potrzebujemy zmiany formuły z biernej na partycypacyjną, nauki otwartej współpracy i budowania prototypów. Polacy są twórczym narodem, ważne, by wiara we własne możliwości była zaszczepiana na wczesnych etapach rozwoju, gdy myśl jest wciąż świeża – przekonuje Przemysław Kurczewski, zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Biznes (nie)koniecznie cyfrowy
Wśród liderów cyfrowej transformacji są w Polsce m.in. Adamed Pharma oraz TAURON. Adamed nie tylko jest innowatorem w obszarze leczenia i terapii, ale też mocno wspiera środowisko medyczne, dostarczając lekarstwa z wartością dodaną – aplikacją, która wspiera proces leczenia. Z kolei TAURON na przykładzie Wrocławia tworzy model inteligentnego miasta.
– Wykorzystujemy naszą infrastrukturę do tego, by – wspólnie z Microsoft i innymi partnerami –zachęcić samorządy do poszukiwania rozwiązań, które usprawnią życie w mieście. Mówimy tu m.in., o inteligentnych parkingach, usprawnieniu gospodarki odpadami poprzez optymalizację tras samochodów wywożących śmieci czy sprytnym zarządzaniu ruchem – wylicza Leszek Chwalik, wiceprezes TAURON Obsługa Klienta.
Niestety obraz polskiego biznesu nie jest jednorodny. Jak podaje PARP, 50 proc. przedsiębiorców uważa, że cyfryzacja nie jest dla nich. Brakuje im kompetencji, nie widzą też w swoim biznesie miejsca na technologie.
– I to jest wyzwanie dla administracji publicznej. Widzimy spore zainteresowanie wprowadzaniem do firm różnych systemów, ale to wciąż za mało – uważa Izabela Banaś, zastępca dyrektora Departamentu Analiz i Strategii PARP.
Jak najdalej od stereotypów
Dyskusją, która mocno wyróżniła się podczas drugiego dnia kongresu była ta poświęcona roli kobiet w społeczeństwie i współczesnej gospodarce. Raz, że uczestniczyły w niej same panie, chętnie dzieląc się swoimi doświadczeniami i osobistymi historiami, a dwa, że cały panel prowadzony był w niekonwencjonalnej formule – zaproszone kobiety m.in. komentowały – nierzadko kontrowersyjne – cytaty na temat roli kobiet w społeczeństwie, biznesie i polityce.
– Zgadzam się ze słowami Estee Lauder, że sukces nie jest kwestią szczęścia. Swoją pozycję kobiety zawdzięczają ciężkiej pracy – mówi Anna Gembicka, sekretarz stanu, Pełnomocnik Rządu ds. Lokalnych Inicjatyw Społecznych, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
– Niestety emancypacja kobiet i ich obecność na wysokich stanowiskach wciąż jest wyzwaniem – nie ma wątpliwości Magdalena Kasiewicz, Customer Success Lead, Microsoft.
Jeżeli rola kobiet w biznesie ma się zwiększyć ważne jest, by panie miały wsparcie najbliższych.
– Można pogodzić życie rodzinne z karierą, ale nie w pojedynkę. Kooperacja, wzajemne zrozumienie, podział zadań to warunki konieczne – przekonuje Aleksandra Bluj, członek zarządu GPW Benchmark .
– Jakkolwiek silne byśmy nie były, jeśli nie będziemy miały wsparcia, jeśli nie będziemy grać do jednej bramki, to nic z tego nie wyjdzie. Bądźmy jak najdalej od stereotypów, a jak najbliżej siebie – apeluje Katarzyna Seroka z Fundacji Terra Nostra.
Czas przestać być grzeczną
Mężczyźni i kobiety nie są w niczym lepsi czy gorsi.
– Nie potrzebujemy takich generalizacji. Ważne natomiast, by odważniej sięgać po władzę. Kobiety mają często syndrom "oszusta", myślą, że wyda się, że nie wiedzą i nie potrafią wszystkiego. Osobiście jestem zwolenniczką mieszanych zespołów. Różne perspektywy, punkty widzenia dają dodatkową wartość – tłumaczy Marlena Chojecka-Bek, dyrektor ds. szkoleń i rozwoju w PZU.
Dyskryminacja jest i będzie tak długo, jak długo nie będziemy na nią reagować. – Musimy zajmować stanowisko, głośno mówić "nie". To nasza odpowiedzialność – mówi Magdalena Kasiewicz.
Jak wyrównać szanse kobiet i mężczyzn? – Myślę, że czas przestać być grzeczną. Wspólnie musimy podjąć działania na poziomie rewolucyjnym, a nie ewolucyjnym. Postęp jeśli chodzi o sytuację kobiet w biznesie jest minimalny, w tym tempie niewiele się zmieni za naszego życia. Musimy przewrócić stolik i zmienić oczekiwania, jakie stawia się liderkom, bo są one uszyte przez mężczyzn i dla mężczyzn – zachęca Anna Potocka-Domin z UN Global Compact Network Poland.
– Rola liderów jest taka, by znajdować rozwiązania, by menadżerowie nie bali się zatrudniać i awansować kobiet. Zachęcajmy do budowania krótkich ścieżek sukcesji w postaci np. staży czy zastępstw – dodaje Marlena Chojecka-Bek.
Banki przykładem zielonych zmian
Drugi dzień dyskusji wokół ESG zakończył temat celów zrównoważonego rozwoju. Bo rozwój firm w najbliższych latach nierozerwalnie będzie związany właśnie z realizacją tych celów.
– Poważne firmy i ich właściciele wiedzą, że temat zrównoważonego rozwoju jest niezwykle ważny. Musimy mieć świadomość, że nasze działania mogą pomóc uratować planetę – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Sektor bankowy jest w wielu aspektach liderem we wprowadzaniu celów zrównoważonego rozwoju. Nie tylko we własnych strukturach, ale również wymagając tego od swoich klientów.
– Już w 2015 roku zdecydowaliśmy, że nie będziemy finansować sektora górniczego. To było zaledwie sześć lat temu, a pamiętam, z jakim wówczas spotkało się to szokiem. Do 2030 roku chcemy, aby tacy klienci ostatecznie zniknęli z naszego portfela – podkreśla Maria Krawczyńska, Dyrektor Biura CSR i Zrównoważonego Rozwoju BNP Paribas.
– Rewolucja zaczęła się od globalnych korporacji działających w Polsce, ale widać, że już wchodzi do mainstreamu i innych przedsiębiorstw komercyjnych – zauważa Joanna Molik z Microsoft.
Emisja CO2 jak cena
Wiele prywatnych firm inwestuje w zielone zmiany. – Presja wśród interesariuszy, aby pracować z firmami, które realizują cele będzie narastać – uważa Łukasz Niewola z Grupy Luxmed.
– Tego wymaga się od nas, ale tego samego oczekujemy od naszych partnerów. Postawiliśmy sobie ambitny cel, aby w przyszłym roku, choć nie mamy takiego obowiązku, opublikować raport dotyczący tego, co robimy w naszej firmie. A robimy wiele, wymieniliśmy flotę samochodową czy kilka tysięcy kubków używanych w placówkach w całej Polsce – dodaje.
Zdaniem Mirosława Kachniewskiego, prezesa Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych, wciąż wiele spółek nie ma obranej strategii wprowadzania celów zrównoważonego rozwoju. – Co piąta spółka mówi o celach środowiskowych, ale odsetek, tych które posiadają prawdziwą strategię wciąż jest niewielki. Problem będą miały spółki, które dziś nic nie robią w tej materii. A jesteśmy o krok od tego, aby obok ceny zaczęła pojawiała się informacja o emisji CO2 danego produktu – twierdzi prezes SEG.
Chcemy ratować planetę
Wkrótce zacznie obowiązywać przygotowywana przez Komisję Europejską dyrektywa CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directiv), która będzie nakładała na przedsiębiorstwa obowiązek szczegółowego raportowania zagadnień związanych ze zrównoważonym rozwojem.
– Uważam, że nie jesteśmy na to jeszcze przygotowani. A przecież to wszystko zmierza do nas wielkim krokami, nie unikniemy tego. Musimy się zacząć do tego naprawdę przygotowywać – apeluje Katarzyna Szwarc, pełnomocniczka ministra finansów ds. Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego.
Jak podkreśla Krzysztof Pietraszkiewicz najważniejsze jest budowanie świadomości, w jakim kierunku zmierza świat. – Pozytywne jest, że Polacy chcą zmian. Chcą, żeby przedsiębiorstwa funkcjonowały w sposób, który pozwoli uniknąć zagłady planety. Nie brak oczywiście głosów, że zabieramy się za to o kilkadziesiąt lat za późno, ale na szczęście przeważają opinie, że wciąż mamy czas, aby rewitalizować i odnawiać środowisko – przyznaje prezes ZBP.
Nagrody dla biznesu
Drugi dzień kongresu ESG – Polska Moc Biznesu zakończyła uroczystość wręczenia tytułu "Ambasador" oraz przyznania Certyfikatów Jakości Instytutu Biznesu.
Celem nagród jest promowanie aktywności gospodarczych, które są godne naśladowania oraz wyróżnianie produktów i usług, o sprawdzonej jakości, ciekawych rozwiązań w różnych branżach i dziedzinach gospodarki, a także podkreślenie ich zalet i wyjątkowości.
Certyfikatami Jakości Instytutu Biznesu wyróżnieni zostali: Bartłomiej Kucharski z firmy Windykacyjno-Detektywistycznej, firma reklamowo-eventowa Wedia Ann Konrada Jędraszczaka oraz Diaverum Polska, która specjalizuje się w poprawie jakości życia pacjentów z chorobami nerek.
Nagrody "Ambasadora" z rąk Juliusza Bolka, przewodniczącego Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu, odebrali: przedstawicielka portalu internetowego RaportCSR.pl, Michael Schultz z H&M Hennes Mauritz Logistics, a także Polski Holding Hotelowy.
Przed nami ostatni, trzeci dzień Kongresu ESG, w którym zaproszeni goście będą dyskutować na temat środowiska oraz wykorzystywania działalności proekologicznej dla dobra społeczeństwa.
Mecenasem akcji jest: Fundacja Pozytywnych Idei oraz Fundacja Czyste Powietrze.