Decyzję o manifestacji podjęli członkowie Rady Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych na posiedzeniu. Związkowcy domagają się waloryzacji minimum na poziomie inflacji, która w październiku wyniosła 17,9 proc. według wstępnego szacunku GUS-u. Nie godzą się też na przesunięcie waloryzacji ze stycznia na marzec 2023 r. Organizatorzy demonstracji podkreślają, że przesunięcie dotyczy tylko służb mundurowych.
Podczas Rady Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, przedstawiciele wszystkich największych central służb mundurowych w kraju jednogłośnie zagłosowali za takim rozwiązaniem – opowiadał money.pl przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.
Demonstracja przed Kancelarią Premiera
W demonstracji przed Kancelarią Premiera biorą udział przedstawiciele służb mundurowych, czyli m.in. Policji, Straży Pożarnej, Straży Granicznej czy Służby Więziennej. Domagają się 20-procentowych podwyżek wynagrodzeń dla siebie oraz pracowników cywilnych.
Nie ma naszej zgody na to, żeby waloryzacja naszych uposażeń była poniżej poziomu inflacji i to jeszcze od 1 marca 2023 r. – grzmiał z mównicy jeden z organizatorów protestu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Funkcjonariusze przyjechali do Warszawy z wielu stron Polski. Przed KPRM używają trąbek, syren, a także biją w bębny. Mają ze sobą transparenty z hasłami: "Służba ubożeje, anarchia szaleje", "Chcemy sprawiedliwości i życia w godności" czy "Premierze, czujemy się jako służby dyskryminowane".
W demonstracji biorą udział przedstawiciele związków, które należą do Rady Federacji, czyli NSZZ Policjantów, NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej, NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, ZZS Florian, NSZZ Pracowników Pożarnictwa, ZZZ Służby Celnej, a także ZZ Celnicy PL. Tuż po jej rozpoczęciu uczestnicy odśpiewali hymn państwowy i uczcili minutą ciszy funkcjonariuszy poległych na służbie.
Demonstranci zamierzali odczytać i przekazać do premiera Mateusza Morawieckiego żądania dotyczące waloryzacji. Zmienili jednak zdanie po tym, jak wyjście do nich zapowiedział szef MSWiA. Obecnie protestujący oczekują spotkania z Mariuszem Kamińskim.
Przedstawiciele resortu mówią o "dialogu"
To dopiero początek, gdyż na 17 listopada zaplanowana jest potężna manifestacja "Solidarności", która przejdzie przez stolicę. Wśród protestujących zameldują się również mundurowi.
Do zapowiedzi manifestacji odniósł się wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, który zapewniał, że wierzy w odpowiedzialność związkowców. – Zawsze współpracowaliśmy w sposób otwarty, prowadząc dialog, nawet jeżeli był to spór. Jestem przekonany, że i tym razem tak będzie – podkreślał.
Wiele rzeczy w ramach tej współpracy związkowej udało się nam wypracować, wiele rozwiązań korzystnych dla funkcjonariuszy – przekonywał Maciej Wąsik.
Wiceszef MSWiA przyznał zarazem, że jeżeli chodzi o waloryzację uposażeń "wydaje się, że nie ma możliwości zwiększenia budżetu w tym zakresie". MSWiA podkreślało, że choć waloryzacja w służbach mundurowych wejdzie w życie 1 marca 2023 r., to niezależnie od tego w ciągu 10 miesięcy funkcjonariusze otrzymają waloryzację w kwocie przeznaczonej na pełny rok.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.