- Zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał wszystkim osobom, które będą musiały zostać w domu z dziećmi - zadeklarowali premier Mateusz Morawiecki i minister Adam Niedzielski podczas czwartkowej konferencji, na której poinformowano o nowych obostrzeniach.
Będzie więc tak, jak w przypadku wcześniejszych lockdownów albo wówczas, gdy placówki przeszklone czy - jak teraz - szkolne są zamknięte z powodu COVID-19. W przypadku zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola czy szkoły rodzicom przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy.
Nowe obostrzenia. Ekspert o terminie, kiedy mogą zostać poluzowane
Zasiłek wynosi 80 proc. wynagrodzenia i wypłaca się go za każdy dzień, w którym sprawowana jest opieka, również za dni ustawowo wolne od pracy. Przeznaczony jest zarówno na opiekę nad dziećmi do 8 lat, jak i starszymi dziećmi z odpowiednim orzeczeniem o niepełnosprawności.
Przypomnijmy, że na dwa tygodnie zamyka się w Polsce przedszkola i żłobki, ale są od tego wyjątki. Placówki te nadal będą musiały przyjmować do siebie dzieci pracowników ze służb zaangażowanych w walkę z koronawirusem.
Liczba dzieci będzie więc minimalna i zapewne placówki łączyć będą grupy, bo może się okazać, że w jednej dzieci lekarzy np. nie ma, a w drugiej jest ich pięcioro.
Dodatkowo, jak wynika z projektu rozporządzenia MEiN, wprowadzono ograniczenie, które ma pozwalać na prowadzenie zajęć jedynie z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość lub innego ustalonego przez dyrektora sposobu realizowania zajęć. Ma to zapewnić dzieciom dostęp do zajęć mimo zamknięcia placówek stacjonarnych.
Placówki wychowania przedszkolnego będą też zobowiązane do prowadzenia zajęć dla dzieci posiadających orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego. Zatem przedszkola specjalne nadal będą pracować.
Przedszkola przyjmą również, dodajmy raz jeszcze, dzieci osób zatrudnionych w podmiotach wykonujących działalność leczniczą oraz innych osób realizujących zadania publiczne w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Rodzice tych dzieci nadal będą mogli odprowadzać dzieci do przeszkoli i żłobków.
Co będzie dalej z zamkniętymi szkołami i innymi placówkami wychowawczymi?
- Wszystkie obostrzenia i wyłączenia w oświacie są do 9 kwietnia. Co dalej? Wszystko zależy od naszej odpowiedzialności. Jeśli jako społeczeństwo ją wykażemy, to umożliwimy powrót dzieci do przedszkoli i szkół jeszcze w kwietniu - powiedział w czwartek dla PAP minister Czarnek.