Wybór najkorzystniejszej oferty nie oznacza jeszcze, że belgijskie konsorcjum dostanie kontrakt. W przetargu zastosowano procedurę odwróconą, co oznacza, że dopiero teraz, po wybraniu najkorzystniejszej oferty, urzędnicy będą analizować dokumenty przedstawione przez konsorcjum i sprawdzać, czy nie ma przeszkód formalnych.
Dopiero po analizie dokumentacji komisja przetargowa wskaże wykonawcę, a pozostałe firmy będą mogły się odwołać od jej decyzji.
Pierwsza część inwestycji, czyli budowa portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej, kanału żeglugowego ze śluzą i konstrukcją zamknięć, wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego, oraz sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym, miała według założeń Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej kosztować 718 mln zł.
Koperty z ofertami w przetargu na pierwszy etap prac przy przekopie Mierzei Wiślanej otwarto pod koniec maja. Oferty złożyło 6 przedsiębiorstw, ceny wahają się od ponad 992,2 mln zł do 1,4 mld zł.
Prace mają być wykonane w 40 miesięcy, jednak wszyscy wykonawcy, którzy stanęli do przetargu, zadeklarowali skrócenie budowy o osiem miesięcy oraz pięcioletnią gwarancję dla inwestycji.
Przetarg na drugą część inwestycji ma zostać ogłoszony jesienią, a na ostatnią część - pogłębienie części Zalewu Wiślanego - za około 2 lata.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl