Po kilku tygodniach opóźnienia ruszył kolejny etap przekopu Mierzei Wiślanej. W Gdyni rozpoczęto analizę zgłoszeń od potencjalnych wykonawców inwestycji.
Jedna z ofert jest wyjątkowo zaskakująca. Najniższą ze wszystkich cenę zaoferowała spółka z Ankary. Jak wynika z oficjalnego komunikatu, turecka firma chce dokonać przekopu Mierzei Wiślanej za złotówkę. Trudno w tej chwili ocenić, dlaczego spółka zdecydowała się na tak niską cenę. Tym bardziej, że składająca firma opisała ją jako testową - podaje portal next.gazeta.pl.
Pozostałe zgłoszenia oscylują w granicach 1 mld zł. Budimex wykonanie przekopu wycenia na 992 miliony złotych. Niemal tak samo, jak konsorcjum Besix/NDI.
Energopol Szczecin złożyło ofertę za 1,08 mld zł, China Harbour Engineering Company za 1,07 mld, natomiast Korporacja Sinohydro wycenia inwestycje na 1,1 mld zł. Najwięcej za wykonanie prac zażądał Polbud-Pomorze - ok. 1,5 miliarda złotych.
Początkowo szacowano, że przekop Mierzei Wiślanej będzie kosztował ok. 880 mln zł. Minister Marek Gróbarczyk, szef Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi zastrzegał jednak, że cena kontraktu może być wyższa. Zdecydowana większość ofert przekracza więc wcześniej sugerowany budżet.
Jak zaznacza portal next.gazeta.pl.wykonanie samego przekopu to nie jedyna inwestycja, jaką trzeba będzie ponieść, by kanałem mogły wpływać statki. Niezbędne jest również pogłębienie toru wodnego.
Przekop Mierzei Wiślanej jest jedną ze sztandarowych inwestycji rządu Prawa i Sprawiedliwości. Inwestycja ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o parametrach morskich — zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m.
Kanał będzie miał 1,3 km długości i 5 metrów głębokości. Przekop wzmocni także bezpieczeństwo Polski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl