Minister infrastruktury zapowiedział radiowej "Jedynce" podpisanie umowy na drugą część wielkiej inwestycji.
- Umowa pozwoli w przeciągu dwóch lat przebudować tor wodny na rzece Elbląg na odcinku około 10 km. Dzięki tej umowie powstanie też most obrotowy nad rzeką Elbląg w miejscowości Nowakowo - mówił Andrzej Adamczyk.
Jak dodał, przetarg na trzecią i ostatnią część przekopu ma zostać ogłoszony jeszcze w 2020 roku.
W trzecim etapie tor wodny ma zostać pogłębiany, a cała inwestycja - "scalana".
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, to cała inwestycja powinna być skończona do 2022 roku. Wtedy to na Zalew Wiślany i do Elbląga mają wpływać statki o głębokości zanurzenia do 4,5 metra, szerokości do 20 metrów i o długości do 100 metrów.
Wiadomo, że inwestycja pochłania znacznie więcej środków, niż początkowo prognozowano. Obecnie mówi się o niemal 2 mld zł, choć początkowo przewidywano 880 mln. Rząd tłumaczył to rosnącymi cenami, ale i zmianami w inwestycji. W stosunku z pierwotnymi planami zdecydowano się m.in. na budowę nowych mostów oraz pogłębienie wejścia do portu w Elblągu.
Prace przy przekopie Mierzei Wiślanej ruszyły w październiku 2019 roku.