"Coraz bliżej do zamknięcia obwodu sztucznej wyspy. Lada dzień zaczną się tam roboty narzutowe. Potrzebny do tego kamień hydrotechniczny przypłynie z Elbląga. Nie mniej dzieje się na obu falochronach, gdzie wkrótce będzie można wrócić do pogrążania ścianek szczelnych" - czytamy w raporcie Grupy NDI, która jest wykonawcą przekopu Mierzei Wiślanej.
- Początek wiosny to dla nas czas bicia rekordu. Okazało się, że w marcu, mimo że pracowaliśmy tylko dwa tygodnie (przy sztucznej wyspie), udało nam się zamontować 136 podwodnych ściągów – mówi Paweł Śpiewak, kierownik robót hydrotechnicznych z konsorcjum NDI/Besix.
Jak dodał, udało się już pogrążyć 570 metrów bieżących ściany szczelnej grodzy, co też jest nowym rekordem. - Łączne zaangażowanie robót kafarowych wynosi ok. 66 proc. Zbliżamy się do pełnego zamknięcia obwodu sztucznej wyspy - podkreśla.
Trwają także roboty żelbetowe na falochronie zachodnim i wschodnim. Tu pomaga pogoda.
- Realizujemy prace związane z układaniem kamienia hydrotechnicznego, a także warstwy ochronnej z użyciem prefabrykatów Xbloc plus – wylicza Anna Kosmaczewska-Lemańska, kierownik działu technicznego konsorcjum NDI/Besix.
- Na falochronie wschodnim warstwa ochronna zostanie ułożona na odcinku 900 metrów, a na zachodnim prefabrykaty będą ułożone na odcinku 300 metrów - dodaje.