Zaskakująca decyzja resortu gospodarki dotycząca przekopu Mierzei Wiślanej. Senator Jerzy Wcisła poinformował, że rząd wycofuje się z finansowania pogłębienia toru wodnego w granicach portu w Elblągu. Wskazuje na to odpowiedź ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, którą otrzymał senator. Zaniepokojony informacją jest prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
Senator podczas konferencji zacytował odpowiedź resortu, z kolei jego wystąpienie opublikował portal info.elblag.pl. "W przypadku inwestycji portowych będzie to zadanie w gestii zarządu portu, dlatego też nie znajduje się we wspomnianym programie, (związanym z budową kanału - przyp.). Podmiotem zarządzającym portem Elbląg jest Zarząd Portu Morskiego Elbląg spółka zoo". - Dalej znalazły się dobre rady pana ministra, że pan prezydent i dyrektor zarządu portu mogą się ubiegać o takie środki w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmii i Mazur. Nie o to szanowni państwo nam chodziło - mówi senator Wcisła.
Czytaj także: Największy na świecie kontenerowiec płynie do Polski
- Zdziwiła mnie informacja dotycząca toru wodnego, bo znajduje się on na terenie rzeki Elblągu, a to są już wody morskie i zgodnie z ustawą o portach i przystaniach morskich, przy portach małych, takich jak port w Elblągu, tego typu infrastruktura jest finansowana ze skarbu państwa. Taką zapowiedź usłyszeliśmy też w kwietniu na spotkaniu z panem ministrem - powiedział z kolei prezydent miasta.
Budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną ma zakończyć się do 2022 r. Kanał ma mierzyć 1,3 km długości, 20 m szerokości i 5 m głębokości. Inwestycja pochłonąć miała pierwotnie 880 mln zł z budżetu państwa, wiadomo jednak, że to spore niedoszacowanie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl