Gdybym powiedziała "hej, mam menopauzę", to znaczy, że już jestem na liście tych schodzących, a nie wschodzących gwiazd korporacji. Mieszkanka Warszawy, w trakcie menopauzy.
Pracuję w męskim środowisku i nie chciałabym być traktowana jako ktoś słaby tylko dlatego, że jestem kobietą i mam menstruację czy menopauzę. Chciałabym być pełnowartościowa. Mieszkanka wsi w województwie lubelskim, przed menopauzą.
Mówienie w pracy o menopauzie? Wydaje mi się, że to nie przejdzie. Obawiam się, że kobieta wtedy może usłyszeć, że wcale nie musi tutaj pracować. Mieszkanka wsi w lubelskim, przed menopauzą.
Słabość, którą trzeba ukrywać
W środowisku pracy menopauza to temat tabu. I to pomimo tego, że niemal co piąta Polka musiała wziąć zwolnienie z powodu doskwierających jej dolegliwości.
Jak czytamy w raporcie Kulczyk Foundation, 56 proc. badanych kobiet nie powiedziałoby o menopauzie pracodawcy i przełożonemu. Co więcej, 46 proc. nie zdradziłoby się także przed swoją pracodawczynią czy przełożoną oraz współpracownikiem, a co trzecia ukrywałaby swój stan przed koleżanką z pracy.
Dlaczego? Z obawy, że mówiąc otwarcie o menopauzie, zaszkodzą swojej zawodowej pozycji (szczególnie w porównaniu z mężczyznami), a nawet zostaną zwolnione. Co może zaskakiwać, w kontekście pracy kobiety postrzegają menopauzę jako wyraz słabości.
Strach o sprawność intelektualną
Silne obawy pojawiają się już wśród kobiet, które wciąż jeszcze są przed menopauzą. Co czwarta badana boi się, że jej stan wpłynie negatywnie na wykonywane obowiązki, a 12 proc. spodziewa się trudności w pracy. Co ważne, doświadczenia kobiet, które menopauzę mają już za sobą, są zgoła odmienne. Tylko 7 proc. przyznaje, że ich stan rzeczywiście w jakimkolwiek stopniu wpłynął na pracę. Dlatego tak ważne jest, by o menopauzie zacząć rozmawiać i wymieniać się doświadczeniami bez skrępowania.
Wśród kobiet pojawia się jeszcze jedna, dość kuriozalna obawa, że w trakcie menopauzy ich mózg będzie gorzej pracował, że stracą lotność umysłu. Tak uważa co piąta pytana. Co więcej, 16 proc. kobiet jest zdania, że po menopauzie zmniejszają się funkcje poznawcze mózgu.
– Miałam w czasie menopauzy obawę o sprawność intelektualną, o to, że mogę zapominać, mieszać, że osłabnę intelektualnie. Bardziej skupiałam się więc na tym, co robię i mówię. Kosztowało mnie to więcej wysiłku emocjonalnego i stresu. Bo czy na pewno wszystko, co sobie zaplanowałam, zrobiłam? Czy to było wszystko, co miałam zrobić? – mówi mieszkanka Warszawy, która jest po menopauzie.
Niewybredne żarty zamiast rozmowy
U kobiet pojawia się też lęk przed ośmieszeniem. Część badanych wstydzi się objawów menopauzy: uderzeń gorąca, co uwidacznia się w postaci czerwonych plam na twarzy i dekolcie, czy większą potliwością. Takie sytuacje, szczególnie gdy zdarzają się w pracy, są krępujące.
12 proc. kobiet przyznaje, że zdarzyło im się, że ktoś z koleżanek czy kolegów z pracy żartował z ich dolegliwości związanych z menopauzą.
– Byłam świadkiem nieprzyjemnych czy nawet chamskich żartów w firmie. Jedna z kobiet była zła i jej współpracownice stwierdziły, że to efekt menopauzy. Ta złość była jakby wyznacznikiem menopauzy. A te, które takie przypuszczenia wysnuwały, chciały tej kobiecie dopiec – zauważa mieszkanka Krakowa, która jest przed menopauzą.
– Czasami w pracy słucham rozmów kolegów, a pracuję głównie w męskim gronie. Menopauzę traktują oni jak chorobę weneryczną, uważają, że kobieta w pewnym momencie jest skażona. Niby wszystkie kobiety w rodzinie się z tym borykają, ale to jest temat niezgłębiony przez panów – dodaje mieszkanka wsi w województwie lubelskim, przed menopauzą.
Miejsce odosobnienia i urlop na żądanie
Jak pracodawcy mogą wspierać kobiety podczas menopauzy? Konieczne są rozwiązania systemowe. Co ważne, badane na zlecenie Kulczyk Foundation panie doskonale wiedzą, czego potrzebują, by móc komfortowo wykonywać swoje zawodowe obowiązki.
Po pierwsze, możliwości pracy zdalnej na żądanie (oczywiście, o ile specyfika stanowiska na to pozwala) – 70 proc. wskazań. – Tutaj z pomocą przyszedł nam pandemiczny lockdown. Praca zdalna w pewnych branżach nikogo już nie dziwi – mówi mieszkanka Warszawy, która jest w trakcie menopauzy.
Rozwiązaniem, które mocno zwiększy komfort pracujących (szczególnie tych, które nie mogą liczyć na pracę zdalną), jest zainstalowanie pryszniców oraz stworzenie przestrzeni, w której można się wyciszyć i zebrać myśli. Tego rodzaju udogodnień w miejscu pracy oczekuje 66 proc. pytanych.
Przyda się także większa liczba dni urlopu na żądanie – tak sugeruje 61 proc. badanych.
Raport nie pozostawia wątpliwości. Jeśli chodzi o prawo pracy czy wewnętrzne regulacje firm, potrzeba zmian uwzględniających specyfikę tego okresu życia kobiet jest duża.
– W tym zakresie jest bardzo wiele do zrobienia. Trzeba edukować zarówno kobiety, bo wiedza przynosi spokój i pewność siebie, jak i pracodawców, aby w ich relacjach z pracowniczkami było więcej wrażliwości i zrozumienia – uważa Dominika Kulczyk.
Menopauza bez tabu
Lektura raportu przygotowanego na zlecenie Kulczyk Foundation dostarcza także wielu innych ciekawych wniosków. Aż 93 proc. badanych nie potrafi prawidłowo zdefiniować menopauzy. I to mimo tego, że 70 proc. Polek uważa, że jest to ważny moment w życiu kobiety.
Co więcej, 82 proc. Polek obawia się objawów menopauzy. Tymczasem tylko połowa badanych wie o hormonalnej terapii zastępczej, najskuteczniejszym sposobie na dolegliwości menopauzalne. Co może dziwić, zaledwie 3 proc. kobiet wybrałoby się w tym okresie do położnej po poradę – a przecież to właśnie ta grupa zawodowa ma największą wiedzę na temat menopauzy.
Blisko połowa badanych uważa, że temat menopauzy nie istnieje. – Kobiety, które nie weszły jeszcze w ten etap życia, zazwyczaj nie słyszą o niej od innych kobiet w swoim otoczeniu – matek, przyjaciółek, koleżanek z pracy. Menopauza to cały czas tabu – zauważają autorki raportu "Menopauza bez tabu".
Pierwsza kostka domina
Dlatego Fundacja Dominiki Kulczyk chce rozpocząć dyskusję na temat tej niezwykle istotnej dla kobiet kwestii. Tym bardziej że definitywne zatrzymanie miesiączki i towarzyszące temu dolegliwości rzadko są przedmiotem zainteresowania mediów i praktycznie nie istnieją w przekazie kulturowym – filmach, serialach, książkach, a jeśli już, to są przedstawiane w sposób prześmiewczy.
– W Kulczyk Foundation dostrzegamy tematy "niezaadresowane", problemy, którym poświęca się za mało uwagi w debacie publicznej i w działaniach oficjalnych instytucji. Do takich tematów należy z pewnością menopauza rzutująca na wiele aspektów kobiecego życia. Jest ważna, a mówi się o niej za mało. Chcemy, aby nasz raport stał się przyczynkiem do szerokiej dyskusji na jej temat i pierwszą kostką domina, która zmieni rzeczywistość w tym zakresie – wyjaśnia Dominika Kulczyk.
Doświadczenie organizacja ma duże. Za nią udana kampania na temat zdrowia menstruacyjnego, zakończona złożeniem wspólnie z Okresową Koalicją w Sejmie projektu ustawy o zapewnieniu bezpłatnego dostępu do środków higieny menstruacyjnej w szkołach i na uczelniach oraz dostęp do edukacji dotyczącej zdrowia menstruacjnego.
Wiedza w pigułce
Badania wśród Polek i Polaków na temat menopauzy, a także rozmowy z ekspertami przeprowadziły: Anna Buchner, Katarzyna Fereniec-Błońska, Agnieszka Murawska i Maria Wierzbicka-Tarkowska z ośrodka badawczo-rozwojowego "Ciekawość".
– Menopauza wiąże się ze zmianami w życiu kobiety, w jej ciele i psychice. To naturalne procesy, towarzyszące przechodzeniu do kolejnego etapu życia. Innego niż poprzednie, niosącego wyzwania, ale i nowe szanse. Chcąc stawić czoła wyzwaniom i wykorzystać szanse, kobiety muszą mieć wiedzę o tym, przez co przechodzą i co może im pomóc – tłumaczy Dominika Kulczyk.
Dostarczenie niezbędnej wiedzy to jeden z głównych celów, jakie przyświecały autorkom raportu. Pozostałe to: przełamanie stereotypów, zmiana języka używanego w odniesieniu do menopauzy i nastawienia do niej oraz uświadomienie środowiskom medycznym i decydentom potrzeby zmian w kształceniu kadr ochrony zdrowia.
Z wnioskami płynącymi z raportu można zapoznać się na stronie Kulczyk Foundation.
Płatna współpraca z Kulczyk Foundation