Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Przemysław Krych opowiada o czasie tuż przed zatrzymaniem przez CBA

55
Podziel się:

Przedsiębiorca Przemysław Krych przerwał milczenie i w rozmowie z portalem Onet.pl opowiedział o tym, jak przed zatrzymaniem przez CBA kontaktował się z nim inny biznesmen. - Miałem dać pieniądze, a w zamian moje problemy - nie wiedziałem wówczas jakie - miały zniknąć - wskazuje. Po wyjściu na wolność kontaktować się z nim miał Adam Hofman.

Przemysław Krych opowiada o czasie tuż przed zatrzymaniem przez CBA
Przemysław Krych opowiada o swoim zatrzymaniu. (Materiały prasowe, Griffin Real Estate)

Przemysław Krych to współzałożyciel grupy Griffin Real Estate. To jeden z większych deweloperów, który zarządza aktywami wartymi ponad 5 mld euro. Sam Krych natomiast został zatrzymany 19 grudnia 2017 roku w związku z aferą Stanisława Koguta. W areszcie przesiedział pół roku. W rozmowie z Onetem ujawnił, co działo się tuż przed zatrzymaniem oraz po nim.

- Otóż kilka tygodni przed zatrzymaniem, dostałem ofertę. Miałem dać pieniądze, a w zamian moje problemy - nie wiedziałem wówczas jakie - miały zniknąć. Jednym słowem, miałem dać pieniądze, a problemy znikną - opowiada biznesmen. A kto do niego przyszedł? - 27 października 2017 roku z taką ofertą przyszedł do mojej firmy Krzysztof Porowski - wyjaśnia.

Jak wyjaśnia portal, to biznesmen ze Śląska, który swego czasu był oskarżony o wyłudzenie 5 mln złotych z ZUS-u oraz skorumpowanie wiceprezesa katowickiego Sądu Okręgowego. Po latach został uniewinniony i otrzymał odszkodowanie za niesłuszne zatrzymanie. Nie odpowiedział na pytania Onetu o swoją rolę przed i po zatrzymaniu współzałożyciela GRE.

Zobacz także: Pozwy za lockdown. Przedsiębiorcy dostaną pieniądze? Mec. Dubois: Rząd zrobi wszystko, żeby nie płacić

Przemysława Krycha z Krzysztofem Porowskim zapoznał partner biznesowy tego pierwszego. Jak wyjaśnia Krych, przedstawiono mu go jako człowieka, który na polskim rynku reprezentował sieć niemieckich marketów.

Niedługo przed zatrzymaniem Porowski spotkał się z Krychem i jego wspólnikiem. Z relacji Przemysława Krycha, to właśnie wtedy wyjawił im, że współzałożyciel GRE jest na celowniku prokuratury i służb i musi zapłacić za spokój, który wycenił na 1,5 mln euro.

- Powiedział, że przychodzi w imieniu swoich przyjaciół, wskazał jednego człowieka. Nie wymienił go z nazwiska, ale powiedział, że pochodzi z Katowic, był wysokiej rangi funkcjonariuszem ABW i CBA. "Będziecie mieć kłopoty, chyba że zapłacicie" - powtarzał do mnie i wspólnika - opowiada Przemysław Krych.

CBA miało w tym czasie zaczepiać byłych pracowników Griffin Real Estate, czy też analizować pozwolenia, które otrzymała grupa - czytamy w Onecie. Biuro zatrzymało Krycha niespełna dwa miesiące po jego spotkaniu z Porowskim pod zarzutem wręczenia łapówek Stanisławowi Kogutowi. Miały mu one rzekomo ułatwić inwestycję w kompleks hotelowo-kinowy w Krakowie. Kolejne miesiące spędził w areszcie w Sosnowcu.

Po wyjściu z więzienia skontaktował się z nim Adam Hofman. Na spotkaniu z Krychem i ich wspólnym znajomym były rzecznik PiS miał zaproponować kolację ze Zbigniewem Ziobrą i jego żoną Patrycją Kotecką.

Adam Hofman w rozmowie z Bloombergiem zaprzeczył, że pełnił rolę posłańca. Z jego relacji to Krych na spotkaniu miał prosić o możliwość spotkania.

Przemysław Krych w rozmowie z Onetem mówi o uniwersalnym mechanizmie, który jest stosowany przez władzę w stosunku do ludzi biznesu. Wskazuje na inne przykłady, które przypominają jego historię.

- W przypadku Leszka Czarneckiego podobną rolę jak Porowski [w sprawie Krycha - red.] pełnił szef Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski, który - jak wynika z relacji samego Leszka Czarneckiego oraz z przekazów medialnych - żądał 1 procent wartości Getin Noble Banku w zamian za spokój. A potem, jak wynika z przekazów medialnych, u Czarneckiego też pojawił się Adam Hofman, który oferował mu spotkania z politykami władzy - wskazuje biznesmen.

- Znam przypadek co najmniej jeszcze jednego biznesmena, jednego z najbogatszych Polaków, do którego zgłosił się Porowski - dodaje.

Griffin to największy w Polsce inwestor na rynku nieruchomości komercyjnych. Jest też głównym udziałowcem w Echo Investments. Echo miało bardzo poważne plany dotyczące terenu, na którym stoi krakowski hotel Cracovia. Najpierw chciało tam postawić centrum handlowe, później biurowce. Planów nie udało się zrealizować, bo ostatecznie modernistyczny budynek hotelu (razem z kinem Kijów) trafił do rejestru zabytków.

To właśnie w czasie walki o przeznaczenie tego terenu do akcji miał wejść Przemysław Krych. Według śledczych miał on obiecać senatorowi Stanisławowi Kogutowi milion złotych łapówki w zamian za załatwienie decyzji, dzięki której hotel Cracovia nie trafiłby na listę zabytków. Połowa z tej kwoty miała trafić do Koguta w formie darowizny dla Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, której senator był prezesem.

Przemysław Krych zaprzecza zarzutom, by komukolwiek złożył łapówkę. Stanisław Kogut zmarł w październiku 2020 roku w wieku 67 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(55)
WYRÓŻNIONE
Mol
3 lata temu
Wiadomo, że obecnie mafia ma państwo do pospołu z czarną mafią!!!
Alicja
3 lata temu
Prywatny folwark PiS i jego służb. Ręce opadają. Kto nami rządzi? Kto im zaufał i wybrał. PO przy nich to aniołki. Zresztą PiS nic im nie udowodnił i nikogo nie skazał
sokrates69
3 lata temu
Pis to polityczna mafia - ja nie mam watpliwości
NAJNOWSZE KOMENTARZE (55)
szamanka
2 lata temu
mam łzy w oczach ! biedny biznesmen jakoś nie wspomina o przelewach na konto fundacji Koguta ,Dorobił się na nieruchomościach pewnie w podobny sposób
WOLNA POLSKA
3 lata temu
ZIOBRO BIERZE ??? NIE JESTEM ZASKOCZONY !!!!
Aaa
3 lata temu
Dla skorumpowanych polityków jest specjalny kocioł na samym dnie piekła.
podatnik
3 lata temu
Ale to jakieś rodzinne: Ciekawe czy żona Adama Hofmana(ten od R4S ) zwróciła do ZUSu niesłusznie pobrane świadczenia za zbyt długie przebywanie na L4? Fakt 21 lutego 2014 "Najpierw była na świadczeniu rehabilitacyjnym, potem urlopie macierzyńskim, wypoczynkowym i wychowawczym. I tak prawie przez dwa lata. We wrześniu 2009 niby wróciła z urlopu, ale tylko po to, by znów przynieść L4. W sumie żona posła Hofmana przez 2 lata nie pojawiała się w pracy, ale pensję oczywiście bez krępacji brała. Nie ma to jak być żoną polityka!"
Gad
3 lata temu
Od 2015 w Polsce jest i rządzi oficjalnie prawdziwa mafie , nie tam jakieś Sycylijskie Japońxkie , Rosyjskie czy innej narodowości ochłapy
...
Następna strona