Andriej Melniczenko urodził się w 1972 roku, pochodzi z Białorusi. Jest założycielem i szefem EuroChemu, czyli jednego z największych rosyjskich koncernów chemicznych produkujących nawozy. Posiadał także udziały w SUEK, czyli spółce węglowo-energetycznej.
Miliarder jednak zrzekł się udziałów w obu firmach 8 marca, w dniu swoich 50. urodzin. Nagle odpowiedzialność za zarządzenie przedsiębiorstwami spadło na Aleksandrę Melniczenko, która już wcześniej była jedną z najważniejszych osób w obu firmach.
Już po rozpoczęciu wojny w Ukrainie Melniczenko miał obawiać się nałożenia na niego sankcji finansowych.
W związku z odejściem założyciela firmy, pierwsze użyteczne prawo własności do 90 proc. udziałów w międzynarodowej firmie nawozowej przeszło na jego małżonkę - podała spółka EuroChem w komunikacie przesłanym agencji Reuters.
UE nałożyła sankcje (zamrożenie aktywów, zakaz wjazdu na terytorium UE) na Melniczenkę ze względu na jego bliskie kontakty z Kremlem. Reuters zauważa jednak, że sankcje nie objęły jego żony oraz syna. Matka 50-latka jest Ukrainką, a żona Serbką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim jest Andriej Melniczenko
Melniczenko to jeden z najbardziej majętnych Rosjan. W 2021 r. magazyn Forbes umieścił go na 8. miejscu najbogatszych Rosjan. Jego majątek oszacowano na 17,9 mld dol. Miliarder posiada również dwa ogromne jachty, jeden z nich o wartości 530 mln euro już zarekwirowano. Ponadto Melniczenko jest właścicielem nieruchomości we Francji, Monako, Szwajcarii czy USA.
W marcu, już po nałożeniu sankcji przez UE biznesmen powiedział dla Reutersa, że walka na Ukrainie jest "naprawdę tragiczna" i zaapelował o pokój.
Agencja Reutersa dodaje, że niektórzy objęci sankcjami rosyjscy biznesmeni, jak Roman Abramowicz i Władimir Jewtuszenkow, też przekazali aktywa rodzinie i przyjaciołom.
UE przypomina, że Melniczenko był jednym z kilkudziesięciu liderów rosyjskiego świata biznesu, którzy spotkali się z dyktatorem Władimirem Putinem w dniu inwazji Rosji na Ukrainę. Celem spotkania było przedyskutowanie skutków sankcji
Komisja Europejska nie posiada żadnych informacji na temat przekazania aktywów przez Melniczenko. KE zapowiada jednak, że chciałaby zlikwidować luki prawne pozwalające omijać sankcje.