Jak pisze "Rzeczpospolita", jeden z obywateli otrzymał przesyłkę z sądu, a na kopercie umieszczane były informacje dotyczące zawartości, w tym m.in. termin rozprawy.
"Wezw+odp. pozwu", "odp. pisma powódki" - to tylko niektóre adnotacje znalezione na przesyłkach. Zdaniem obywatela było to naruszenie tajemnicy korespondencji, bo de facto od razu wiadomo, co jest w kopercie. I może się o tym dowiedzieć np. listonosz.
Problemem jest już nawet podanie terminy rozprawy.
- Skoro wokandy sądowe są zanonimizowane i na ich podstawie nie można uzyskać informacji o stronach postępowania, to w rezultacie podania takiej informacji na kopercie z nazwiskiem adresata nieuprawnione osoby mogą poznać informacje, które nie powinny być ujawniane - twierdzi Rzecznik Praw Obywatelskich.
Jedyna dopuszczalna na kopercie informacja to data nadania przesyłki i sygnatura akt. Wszystko co ponad to może naruszać tajemnicę korespondencji i budzi wątpliwości RPO.
Rzecznik wysłał nawet pismo do prezesa sądu, w którym domaga się podstaw umieszczenia tego typu informacji na kopertach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl