Dzieci wyposażone w karty zadań i mapy szukają krasnali. Przy okazji poznają miasto i jego najciekawsze obiekty. Wrocławskie krasnale stały się wizytówką miasta, a zaciekawienie wywołują nie tylko u dzieci. Od kilku lat krasnale zapraszają do Wrocławia także mieszkańców innych miast. Jeden z nich w piątek pojawił się obok molo w Sopocie.
Wrocławskie krasnale także w Sopocie
- Krasnale przyciągają do Wrocławia jak magnes. Nierzadko ich niezwykłe imiona, atrybuty czy pozy wywołują uśmiech wrocławian i przyjezdnych. Na stałe zrosły się z tkanką miasta i dziś wielu odwiedza Wrocław licząc także na spotkanie z krasnalami - opowiada Radosław Michalski dyrektor Wydziału Promocji i Turystyki we wrocławskim magistracie.
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk w rozmowie z money.pl podkreśla, że choć to czas, kiedy samorządy raczej tną wydatki, to Wrocław nie zamierza rezygnować z promocji miasta.
Nie chcemy rezygnować z działań marketingowych, które są dźwignią ruchu turystycznego. Nie zapominajmy, że to on sprawia, że nie tylko budżety miast mogą liczyć na dodatkowe dochody, ale także wszystkie osoby, które pracują w tej branży. W przypadku Wrocławia mowa o sześciu milionach turystów rocznie - mówi Jacek Sutryk.
- Na tych aspektach nie wolno oszczędzać - dodał prezydent. I liczy na to, że turyści odwiedzający Sopot po śladzie krasnala trafią także do Wrocławia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wrocławskie krasnale poza granicami Polski możemy spotkać w m.in. w Wilnie, Lwowie, Waszyngtonie, Reykjaviku, Dreźnie, Guadalajarze w Meksyku i w czeskim Hradcu Kralove. Od piątku także w Sopocie. Krasnal Życzliwek Podróżnik będzie witał turystów przy sopockim molo.
Tak Wrocław zarabia na turystyce
W 2022 r. Wrocław odwiedziło łącznie 4,8 mln dorosłych turystów i odwiedzających. Doliczając dzieci i młodzież poniżej 18. roku życia - w zeszłym roku do stolicy Dolnego Śląska przyjechało ok. 5,8 mln osób. To stan, który niemal pokrywa się z liczbami sprzed pandemii.
Szacuje się, że turyści i odwiedzający w 2022 r. zostawili we Wrocławiu co najmniej 3,7 mld złotych. Około 10 proc. tej kwoty, czyli 370 mln zł wpływa w podatkach do budżetu Wrocławia.
Magistrat przekonuje, że z badań wynika, że często turyści, odwiedzając jedno miasto w Polsce zaczynają planować kolejną destynację. Stąd pomysł promocji Wrocławia w Sopocie i zachęcenia turystów do przyjazdu z Pomorza na Dolny Śląsk.