Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|
aktualizacja

"Przyczyny konfliktów i kłopotów w PAŻP". NIK wypunktowała nieprawidłowości

6
Podziel się:

Najwyższa Izba Kontroli opublikowała w tym tygodniu raport na temat sytuacji w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. NIK wypunktowała nieprawidłowości w agencji, pisząc, że są to "przyczyny konfliktów i kłopotów w PAŻP". Ten ostatni i najgłośniejszy spór, grożący paraliżem nieba nad Polską, zakończył się dopiero pod koniec czerwca.

"Przyczyny konfliktów i kłopotów w PAŻP". NIK wypunktowała nieprawidłowości
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP) to jedyna taka instytucja w Polsce (Getty Images, Mateusz Wlodarczyk)

"PAŻP zapewniła niezakłóconą kontrolę polskiej przestrzeni powietrznej przy zachowaniu poziomu bezpieczeństwa, lecz w części nieprawidłowo prowadziła gospodarkę finansowo-majątkową - zawierała umowy bez analizy rzeczywistych potrzeb, a zakupione produkty były wykorzystywane nie w pełnym zakresie" - poinformowała Najwyższa Izba Kontroli, publikując raport po kontroli przeprowadzonej w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Nieprawidłowości dotyczyły siedmiu z 27 skontrolowanych umów.

Na początku kwietnia money.pl dotarł do treści wystąpienia pokontrolnego, które NIK skierowała do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Wówczas Najwyższa Izba Kontroli wystawiła "negatywną ocenę w każdym z badanych obszarów". Przed opublikowaniem ostatecznego raportu PAŻP mogła zgłaszać swoje uwagi do zastrzeżeń stwierdzonych przez kontrolerów NIK. Dopiero teraz opublikowany ostateczny dokument.

To była przyczyna konfliktu z kontrolerami ruchu lotniczego

W okresie od lutego do kwietnia na ostrzu noża postawiony był spór Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z kontrolerami ruchu lotniczego. Bezpośrednią iskrą zapalną była próba jednostronnego wprowadzenia zmian w regulaminie wynagradzania.

"Jak wówczas zauważyła NIK, przewidziana w nowym regulaminie wynagradzania duża rozpiętość wynagrodzeń na tym samym stanowisku może stanowić kolejną przyczynę konfliktów w PAŻP" - czytamy dalej.

Tak też się stało. Na przełomie roku grupa około 180 z niewiele ponad 200 warszawskich kontrolerów nie zaakceptowała nowych warunków, co skutkowało automatycznym złożeniem wypowiedzeń i odejściem z pracy na koniec kwietnia. Dopiero 28 kwietnia podpisano wstępne porozumienie, a spór ostatecznie zakończono 28 czerwca.

NIK wskazała jednak, że przyczyny konfilktów i sporów w PAŻP leżą głębiej.

"Agencja wadliwie zarządzała organizacją oraz zmianami trybu pracy kontrolerów ruchu lotniczego i zasad ich wynagradzania, co generowało kolejne konflikty" - napisała Najwyższa Izba Kontroli, podsumowując wyniki kontroli. Wskazała też na inne przyczyny kilkumiesięcznego sporu, który groził paraliżem nieba nad Polską.

Wprowadzenie w PAŻP trybu pracy Single Person Operations (SPO), a także zmniejszenie wynagrodzeń i zwolnienie dyscyplinarne członków kierownictwa związku zawodowego działającego w PAŻP, wywołały konflikt wewnątrz Agencji - czytamy w komunikacie NIK, towarzyszącym raportowi końcowemu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Ośmiu prezesów w 15 lat. Problemy i konflikty PAŻP

Nie był to pierwszy spór w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Przypomnijmy, że w ciągu 15 lat funkcjonowania, agencja ta ma już ósmego prezesa. Ostatni konflikt pokazał, że kontrolerzy ruchu lotniczego są wyspecjalizowaną grupą zawodową, którą nie tak łatwo jest zastąpić. Na panewce spalił pomysł rządzących, aby cywilnych kontrolerów zastąpić kontrolerami wojskowymi, albo dopuścić do pracy obcokrajowców - w tym celu znowelizowano ustawę, znosząc wymóg biegłej znajomości języka polskiego.

Najwyższa Izba Kontroli wskazała też na błędy w realizacji planów zatrudnienia. To zaś przyczyniło się do wzrostu liczby godzin nadliczbowych, co było kolejną z przyczyn konfliktu z kontrolerami ruchu lotniczego.

PAŻP nie w pełni realizowała plany zatrudnienia, co przyczyniało się do niewystarczającego w stosunku do potrzeb (zdiagnozowanych na podstawie międzynarodowych prognoz ruchu lotniczego) stanu zatrudnienia kontrolerów ruchu lotniczego. Brak rekrutacji w okresie epidemii COVID-19 pogłębi ten stan w przyszłości - podkreśliła NIK.

Najwyższa Izba Kontroli wyliczyła, że liczba godzin nadliczbowych systematycznie rosła - z poziomu 29 tys. 947 w 2017 r. do 38 tys. 302 w 2018 r. "Praca w godzinach nadliczbowych wystąpiła również w 2020 r. mimo spadku ruchu lotniczego spowodowanego pandemią COVID-19" - czytamy dalej.

Sprawy w sądach dotyczą blisko 25 mln zł

Od początku 2018 r. do I poł. 2021 r. PAŻP rozwiązała umowy o pracę ze 118 osobami. "Gwałtowny (trzykrotny) wzrost liczby rozwiązanych umów o pracę nastąpił w 2020 r. podczas realizacji grupowych wypowiedzeń wywołanych obniżeniem kwoty bazowej wynagrodzeń zasadniczych" - czytamy dalej.

Podkreślono też, że naruszenia praw pracowniczych, konflikty wewnętrzne i spory grupowe (toczy się 109 procesów z powództwa 520 pracowników PAŻP na łączną kwotę roszczeń prawie 25 mln zł) mogą - według NIK - pogorszyć sytuację ekonomiczną PAŻP.

Najwyższa Izba Kontroli ostrzegła, że "sytuacja permanentnego konfliktu wewnątrz PAŻP prowadzić może do obniżenia się poziomu bezpieczeństwa ruchu lotniczego. Każda bowiem sytuacja konfliktowa zwiększa ryzyko popełnienia błędu ludzkiego".

Wskazała też, że jedną z przyczyn konfliktów wewnątrz PAŻP "była postawa kierownictwa i działających tam aż 13 organizacji związkowych, często o rozbieżnych interesach".

Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
cynik
2 lata temu
Pisowskie reformatoły wszędzie gdy tylko dorwą się do koryta, żłobu muszą wszystko zmieniać na swoją poronioną modłę, oczywiście tak jak księża na wszystkim się znają, są geniuszami, wybitnymi fachowcami a ten podły, małostkowy naród nie potrafi tego docenić
Mag
2 lata temu
Przeceniona? Jakbys wiedział ile zarabiają na loklnych wieżach, wiesz? Pewnie nie. Nie ratują życia? Fakt, ale dbają o bezpieczeństwo aby lekarze tego życia nie musieli ratować w przypadku katastrofy. I myślisz, że to z podatków kasa? Nie, nie my im płacimy więc nawet gdyby były to astronomiczne sumy to nic nam do tego. A zasługują na każdą złotówkę za to co robią, jaką mają odpowiedzialność oraz zagrożenia. Życie byłoby przyjemniejsze gdybyśmy komentowali po dogłębnej analizie faktów, a nie powtarzali zasłyszane fragmenty wypowiedzi przyladkowych osób.
Regionalny
2 lata temu
Może nareszcie zaczną zatrudniać więcej obszarowców do Warszawy i patrzeć na ręce ich pensjom oraz procesowi utrudniania dostępu do tego sektora w celu trzymania władzy i szantażowania kolejnych prezesów. Dobry raport paradoksalnie pokazujący też, że potrzeba więcej kontrolerów żeby nie dochodziło do takich patologii jak mała grupa trzymająca władzę i szantażująca cały kraj. A rozpiętość pensji owszem jest problemem ponieważ obszarowiec zarabia bajońskie sumy za taką samą pracę jak kontrolerzy z regionalnych lotnisk, którzy ledwo wyciągną dychę przy dobrych wiatrach. Jazda z nimi, to nie prezesi a oni są przyczyną konfliktów w tej firmie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
zcx
2 lata temu
Przyczyną jest zarząd pod kierownictwem pis.
Regionalny
2 lata temu
Może nareszcie zaczną zatrudniać więcej obszarowców do Warszawy i patrzeć na ręce ich pensjom oraz procesowi utrudniania dostępu do tego sektora w celu trzymania władzy i szantażowania kolejnych prezesów. Dobry raport paradoksalnie pokazujący też, że potrzeba więcej kontrolerów żeby nie dochodziło do takich patologii jak mała grupa trzymająca władzę i szantażująca cały kraj. A rozpiętość pensji owszem jest problemem ponieważ obszarowiec zarabia bajońskie sumy za taką samą pracę jak kontrolerzy z regionalnych lotnisk, którzy ledwo wyciągną dychę przy dobrych wiatrach. Jazda z nimi, to nie prezesi a oni są przyczyną konfliktów w tej firmie.
Mag
2 lata temu
Przeceniona? Jakbys wiedział ile zarabiają na loklnych wieżach, wiesz? Pewnie nie. Nie ratują życia? Fakt, ale dbają o bezpieczeństwo aby lekarze tego życia nie musieli ratować w przypadku katastrofy. I myślisz, że to z podatków kasa? Nie, nie my im płacimy więc nawet gdyby były to astronomiczne sumy to nic nam do tego. A zasługują na każdą złotówkę za to co robią, jaką mają odpowiedzialność oraz zagrożenia. Życie byłoby przyjemniejsze gdybyśmy komentowali po dogłębnej analizie faktów, a nie powtarzali zasłyszane fragmenty wypowiedzi przyladkowych osób.
Aha
2 lata temu
No i kogo to obchodzi tak naprawde?
cynik
2 lata temu
Pisowskie reformatoły wszędzie gdy tylko dorwą się do koryta, żłobu muszą wszystko zmieniać na swoją poronioną modłę, oczywiście tak jak księża na wszystkim się znają, są geniuszami, wybitnymi fachowcami a ten podły, małostkowy naród nie potrafi tego docenić