Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Przydomowa "wiatrownia" dla każdego. Śląscy naukowcy wymyślili specjalną turbinę

319
Podziel się:

Prywatny prąd z wiatru. To możliwe. Zespół naukowców z Politechniki Śląskiej skonstruował specjalną turbinę wiatrową, która pozwoli uzupełnić przydomowe instalacje o kolejne źródło zielonej energii. Urządzenie różni się od klasycznych wiatraków, ale dzięki temu działa ciszej i generuje prąd nawet przy niskiej prędkości wiatru.

Przydomowa "wiatrownia" dla każdego. Śląscy naukowcy wymyślili specjalną turbinę
Silesian Wind Generator (Facebook, Silesian Wind Generator)

Śląscy naukowcy stawiają na głowie dotychczasowe myślenie o wiatrakach. Silesian Wind Generator, bo taką nazwę nadano projektowi, w przeciwieństwie do powszechnych dużych elektrowni wiatrowych, posiada turbinę z pionową osią obrotu, a nie poziomą.

Technologia wykorzystana przez zespół badaczy z Politechniki Śląskiej powoduje, że turbina pracuje ciszej, a specjalna konstrukcja ma umożliwić produkcję prądu nawet przy niskiej prędkości wiatru - tłumaczą jej pomysłodawcy agencji Newseria. Dodatkowym atutem jest to, że takie turbiny "działają niezależnie od kierunku wiatru, co czyni je bardzo atrakcyjnymi w porównaniu z ich poziomymi odpowiednikami" - czytamy na stronach SWG w mediach społecznościowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

Przydomowa elektrownia wiatrowa może stanowić uzupełnienie dla coraz popularniejszej w Polsce instalacji fotowoltaicznej. Wykorzystując siłę wiatru dla produkcji dodatkowych kilowatów energii pozyskiwanych ze słońca, można by pokryć całoroczne zapotrzebowanie na energię elektryczną danego gospodarstwa domowego.

Własna "wiatrownia"

Badacze twierdzą, że ich projekt ma duże szanse zawojować rynek, dziś zdominowany przez fotowoltaikę. Jak podaje agencja Newseria, w Polsce mamy około 6 mln domów jednorodzinnych, z tej liczby co szósty posiada własną instalację OZE, najczęściej fotowoltaiczną.

Małe czy też mikroturbiny wiatrowe SWG w pierwszej kolejności mają odpowiadać właśnie na potrzeby przydomowych instalacji, zwiększając niezależność energetyczną i bezpieczeństwo prywatnych miksów energetycznych prosumentów.

Jak podkreśla w rozmowie z agencją Tomasz Krysiński, jeden z naukowców zespołu Silesian Wind Generator, takich konstrukcji na rynku de facto nie ma. Rozwiązania obecnie oferowane i dostępne obywatelom - jego zdaniem - nie oferują tego typu sprawności, jakich byśmy oczekiwali od nowoczesnych rozwiązań.

Dostosowanie możliwości

Prace nad Silesian Wind Generator wciąż trwają. Naukowcy w swojej pracy "laboratoryjnej" wykorzystują między innymi tunel aerodynamiczny oraz systemy pozwalające monitorować przepływ powietrza.

Badacze Politechniki Śląskiej swoim projektem starają się zainteresować szerokie grono odbiorców. Dlatego też biorą udział w kolejnych projektach i programach. Ich ostatnim sukcesem było trzecie miejsce w finale Programu Grantowego ING, adresowanego do start-upów oraz naukowców zajmujących się tematyką nowoczesnych i ekologicznych źródeł energii.

Naukowcy chcą, aby ich turbiny mogły być wykorzystywane w przydomowych instalacjach, ale również na obiektach wielkopowierzchniowych. Przed badaczami długotrwałe terenowe testy i opracowanie aplikacji monitorujących pracę turbin - wskazała Newseria.

Jak zaznacza agencja, obecna wielkość rynku turbin wiatrowych o pionowej osi obrotu to niespełna 13 mld dol. Jednak według Verified Market Research do 2030 r. przychody wzrosną do niemal 17 mld dol.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Newseria
KOMENTARZE
(319)
WYRÓŻNIONE
Marcin
2 lata temu
Powinien być zapis w konstytucji - Że każdy obywatel ma prawo do wyprodukowania darmowej nie opodatkowanej energi na potrzeby własne
Bolek
2 lata temu
Granty, granty, granty. Działa to w ten sposób, że pisze się granta np. na nowy typ wiatraka, odnawialne źródła energi itp. i minister edukacji daje na to kase np. 1 Mio PLN. Kupuje się jakieś sprzęty, kawałek aluminium, stelaż za 1 tyś zł robi podwykonawca, który wystawia fakture na 10 tyś i tak dalej, większa czesc kasy idzie na honorarium dla dr, prof i doktoranów, z tego napisze sie 10 doktoratów i biznes się kręci. Nikt tego nie wdroży, bo to nic nie jest warte. Potem chowa się sprzęt do szafy i pisze kolejnego granta.
svd
2 lata temu
obecnie rzadzacy nigy nie pozwola zeby ludzie mieli tani prąd , nie po to robia szachraje z panstwowymi spółkami zeby teraz tracic olbrzymie pieniadze gdyby obywatele mieli tania energie............
NAJNOWSZE KOMENTARZE (319)
ZbigWroc
6 miesięcy temu
Turbiny pionowe mogą mieć kilka razy wyższą wydajność od turbin poziomych. Są tylko znacząco inne od znanych turbin pionowych (ruchome łopaty lub konfuzory)
wj365
2 lata temu
Wydajność "wiatraka" jest funkcją wysokości i rozpiętości śmigła (wpływają z kwadratem i trzecią potęgą tych parametrów!!!)
Miłośnik wiat...
2 lata temu
Litości, pionowe turbiny maja najmniejszą sprawność, panowie naukowcy. Gdy po jednej stronie osi turbina próbuje łapać wiatr po drugiej stronie osi próbuje się "ślizgać" od wiatru, sprawność to max 16%. Wolne obroty, potrzebna prądnica wolnoobrotowa, cztery razy większa i osiem razy droższa od szybkoobrotowej prądnicy w wiatraku poziomym. Ślepa uliczka z pionową osią obrotu panowie naukowcy.
przypominajka
2 lata temu
takie turbiny od lat istnieją na Lubelszczyźnie
Baz
2 lata temu
Litości, turbiny z pionową osią obrotu są wymyślone, chyba się wiele nie pomylę jeśli napisze, od dziesięcioleci. I z tego co pamiętam poza zaletami o których wspomina artykuł mają też wadę, a mianowicie niższa efektywnosc
...
Następna strona