Firma produkowała akcesoria do pielęgnacji obuwia, które są sprzedawane w ponad 50 krajach. Była podwykonawcą niemieckiej firmy Bama Group. Zaległości w wypłacie pensji ciągnęły się od czerwca. W lipcu firma złożyła wniosek o upadłość. Pracę ma stracić 137 osób.
Zorganizowano spotkanie pracownicze. Przyszedł prezes fabryki i ogłosił, że niestety pieniędzy na nasze wypłaty nie będzie. Ostatnie wypłaty dostaliśmy w maju - mówi pani Justyna w rozmowie z serwisem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urząd Pracy w Gorzowie Wielkopolskim przekazał tvn24.pl, że 21 października 2024 roku otrzymał informację od pracodawcy o zwolnieniu 31 osób oraz o wypowiedzeniu umów o pracę dla kolejnych 54 osób, z upływem okresu wypowiedzenia na 30 listopada 2024 r. Pozostałym pracownikom będą przesyłane wypowiedzenia umów o pracę sukcesywnie, m.in. po ustaniu zwolnień lekarskich. Proces zwolnień pracowników pracodawca planuje zakończyć 31 grudnia 2024 roku - informuje serwis.
Pracownicy wyjaśniają, że kłopoty firmy wynikają z tego, że niemiecka fabryka, która wniosek o upadłość złożyła już półtora roku temu, nie płaciła swoim podwykonawcą. Nie tylko w Polsce, także we Francji, Belgii czy Szwajcarii. Walczący o pensje byli pracownicy mają świadomość, że o swoje pieniądze będą latami toczyć boje w sądzie.
"Utrata zdolności płatniczych"
Biuro prasowe Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej przekazało tvn24.pl, że Bama Poland w uzasadnieniu wniosku o upadłość wskazała utracenie w sposób trwały zdolności płatniczej.
WUP w Zielonej Górze na początku października wypłacił zaliczki na poczet należnych świadczeń pracowniczych ze środków FGŚP dla 113 pracowników przekazał przelewem kwotę 177 105,50 zł do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych tytułem składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne za miesiąc październik 2024 r. oraz kwotę 49 203,00 zł. do Urzędu Skarbowego tytułem podatku dochodowego od osób fizycznych. Wypłaty środków finansowych dokonano na łączną kwotę 551 507,17 zł - informuje tvn24bis.