W zorganizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców oraz Fundację Warsaw Enterprise Institute na początku października w warszawskim hotelu Hilton konferencji wzięło udział ponad 900 osób i byli to zarówno przedsiębiorcy z Polski i Ukrainy, jak i przedstawiciele lokalnych samorządów, eksperci, parlamentarzyści i politycy. Już sam rozmach, a także liczba oraz ranga zaproszonych gości świadczą o tym, że Polska może odegrać kluczową rolę w odbudowie niszczonej przez Rosjan Ukrainy. Stefano Mallia – przewodniczący Grupy Pracodawców w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym, przyznał, że było to największe tego typu wydarzenie, w jakim brał udział.
Biznes dla polityki
Według danych Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu gotowość do odbudowy Ukrainy zgłosiło już ponad 1,2 tys. polskich przedsiębiorców. Na przeszkodzie stoją między innymi przedłużające się procedury oraz korupcja będąca pozostałością po poprzednim systemie. Z tą kwestią już dawno poradziła sobie Polska i będąc jeszcze świeżo po transformacji, również w tej materii może udzielić wsparcia Ukrainie.
– Jeżeli Ukraina będzie już po okresie wojny, warto, żeby zbudowała państwo, bazując też na naszych doświadczeniach, w tym tworząc instytucje przyjazne rozwojowi biznesu i instytucje rozwojowe takie jak Polski Fundusz Rozwoju, które mogą być partnerem dla biznesu i instytucji międzynarodowych w dostarczaniu finansowania, usług doradczych, dla przedsiębiorców i inwestorów
Takie organizacje jak PFR chcą służyć Ukrainie nie tylko jako wzór do naśladowania, ale przede wszystkim mogą pomóc w uporządkowaniu procedur i przepisów. W ramach konferencji odbyły się dyskusje branżowe. W dyskusjach branżowych skupiano się rolnictwie i żywności, przemyśle obronnym i zbrojeniach, transporcie i logistyce, sektorze IT i nowych technologiach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polityka dla biznesu
Ze strony ukraińskiej obecni byli między innymi Halyna Yanchenko – parlamentarzystka i Sekretarz Krajowej Rady Inwestycyjnej Ukrainy działającej przy prezydencie Zełenskim, oraz Gennadiy Chyzhykov – prezes Ukraińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej. Opowiadali między innymi o tym, jakie ułatwienia przygotowano dla firm, które chcą pojawić się w Ukrainie i kształtować jej przyszłość. Jak mówił Chyzhykov, Ukraińska Izba Przemysłowo-Handlowa pomaga przedsiębiorcom z różnych branż znaleźć odpowiednich partnerów na podstawie profilu działalności. Jednocześnie dodał, że rząd od lat stara się edukować ukraińskich przedsiębiorców, by po założeniu i ustabilizowaniu działalności starali się poszukiwać zagranicznych partnerów.
Polska już teraz jest drugim co do wielkości partnerem biznesowym dla Ukrainy, a firmy z obu stron granicy mają długą tradycję współpracy. Halyna Yanchenko przybyła na konferencję, by zachęcić firmy do udziału w projektach partnerstwa publiczno-prywatnego. To sposób realizacji zadań publicznych z udziałem partnera prywatnego. Według danych z rządowej strony ppp.gov.pl w naszym kraju podpisano 168 umów w ramach PPP na łączną wartość brutto 8,614 mld zł. Dotyczą one głównie infrastruktury transportowej, sportu i turystyki, efektywności energetycznej i gospodarki wodno-kanalizacyjnej. Ukraina niedawno wprowadziła szereg reform dotyczących PPP, które były przygotowywane z udziałem zagranicznych ekspertów. Mają one ułatwić procedury dla inwestorów i jednocześnie napędzić ukraińską gospodarkę.
Dobry grunt
Przedstawiciele polskich organizacji oraz polscy i europejscy politycy podkreślali, że Ukraina, będąc na drodze do członkostwa w Unii Europejskiej i NATO, musi przede wszystkim zwalczyć korupcję i oligarchię. To najważniejsze, zaraz po procedurach, kwestie wskazywane przez zagranicznych partnerów Ukrainy. Takie konferencje jak "Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together" mają pomóc w identyfikacji konkretnych problemów i znalezieniu rozwiązań. Dopóki Ukraina jest poza Unią, potrzebne będzie przede wszystkim wprowadzenie ułatwień na przejściach granicznych i zwiększenie ich przepustowości. - Sojusz i współpraca polsko-ukraińska, jeśli się dobrze do tego przyłożymy, może zmienić układ sił i oblicze Europy. Dzięki temu nasze region nabierze większego znaczenia politycznego i gospodarczego – podkreślał prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak.
Biznes musi mieć nie tylko warunki, ale także odpowiednie zaplecze i bezpieczeństwo finansowe. Polski Fundusz Rozwoju już teraz oferuje polskim przedsiębiorcom ubezpieczenia eksportowe, dzięki czemu mogą współpracować z firmami ukraińskimi, mając zagwarantowane płatności za faktury. – Trzeba znaleźć nową formułę gwarancji i długoterminowych kredytów, miksu grantów i pożyczek – wskazuje cytowany przez ZPP dyrektor generalny Dyrekcji Generalnej ds. Polityki Sąsiedztwa i Negocjacji w sprawie Rozszerzenia Komisji Europejskiej, Maciej Popowski. Dodał, że na odbudowę Ukrainy potrzebnych jest przynajmniej 350 mld euro, a dotychczas Unia Europejska przeznaczyła 19 mld euro.
Choć Ukraina jest otwarta na polski biznes, to obie strony czeka jeszcze długa droga. Ważne jest, żeby już teraz zacząć działać, żeby po zakończeniu wojny od razu przystąpić do realizacji inwestycji i reaktywacji ukraińskiej gospodarki. Konferencje takie jak "Europe – Poland – Ukraine. Rebuild Together" służą nie tylko szukaniu rozwiązań palących problemów, ale również pozwalają na bezpośredni kontakt przedsiębiorców, przedstawicieli różnych instytucji i organizacji oraz świata polityki. Networking jest równie ważny, jak rozbudowa infrastruktury, ułatwienia wymiany międzynarodowej, gwarancje finansowe i wprowadzanie korzystnych reform prawnych, bo bez rozmów i spotkań nie da się robić interesów.
Partnerem treści jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców