Sprowadzenie do francuskich fabryk polskich pracowników ma być reakcją koncernu na kryzys wywołany kornawirusem. Ma "zapewnić przetrwanie PSA" - pisze Polska Agencja Prasowa. W sumie koncern zamierza ściągnąć 531 Polaków, aby uruchomić od początku lipca produkcję na trzy zmiany. Chodzi o pracowników - jak podawała AFP - z gliwickiej fabryki Opla.
Na te plany ostro zareagowały francuskie związki zawodowe oburzone pomysłem sprowadzenia obcokrajowców, kiedy - jak argumentują - wielu rodzimych pracowników jest na postojowym.
Stanowisko związkowców poparł francuski rząd. Jak informuje PAP, ministrowie pracy oraz gospodarki i finansów, Muriel Penicaud i Bruno Le Maire, zażądali od PSA, aby zrezygnował z zamiaru ściągnięcia pracowników zza granicy.
Zobacz: Tarcza finansowa będzie przedłużona? Decyzja do końca lipca
"W obecnej sytuacji firmy powinny czynić wszystko, aby chronić zatrudnienie we Francji" - tłumaczyło francuskie ministerstwo pracy.
Koncern PSA jest właściciel marek takich, jak Peugeot, Citroën i Opel. W 2019 roku PSA wszedł w alians z koncernem Fiat Chrysler Automobiles.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl