- Dziesięć lat temu prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej mówił, że trzeba obniżyć ceny benzyny o połowę; ceny benzyny wzrosły o połowę, a w ostatnim roku wzrosły tylko o 33 procent - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz i zaapelował o obniżenie cen paliwa o 50 proc.
Jak mówił, samochód jest obecnie najbezpieczniejszym środkiem transportu, często wybieranym przez osoby wyjeżdżające na wakacje.
Jego zdaniem, prezes PKN Orlen Daniel Obajtek nie powinien zajmować się kupowaniem prasy i jej kolportażem, ale powinien zacząć dystrybuować benzynę, olej napędowy w cenach, które są możliwe do zakupu przez naszych rodaków.
W trakcie konferencji na tablicy ceny paliw spadły. Benzyna staniała z 5,66 zł do 5,51 za litr.
- Naprawdę ja nie zdawałem sobie sprawy, że my mamy taką sprawczość. W ciągu 5-7 minut naszej konferencji ceny benzyny o 15 groszy poleciały w dół. Jak w tym tempie prezes Obajtek będzie obniżał ceny benzyny, to będzie rewelacja - powiedział Kosiniak-Kamysz.