Według Władysław Kosiniaka-Kamysza, ministra obrony narodowej i prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego (PLS), Prawo i Sprawiedliwość (PiS) pozostawiło po sobie "stajnię Augiasza" - zarówno w ministerstwach, jak i w gospodarce.
- Rozwalili funkcjonowanie państwa polskiego w zakresie bezpieczeństwa. Widzimy, co się wydarzyło kilka dni temu na Białorusi. Ich ulubieniec trafił tam pod osłonę reżimu Łukaszenki - powiedział prezes PSL podczas sobotniego posiedzenia Rady Naczelnej Stronnictwa.
Chodzi o Tomasza Szmydta, sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który poprosił władze Białorusi o "opiekę i ochronę". Jak twierdzi, musiał opuścić Polskę, ponieważ nie zgadza się z działaniami władz w Warszawie. Mówił o prześladowaniach i pogróżkach, których ofiarą jakoby padł z powodu swojej "niezależnej postawy politycznej".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak twierdzi Kosiniak-Kamysz, w czasach rządów PiS nie rozmawiano z rolnikami, a dziś dialog z nimi skutecznie prowadzi minister rolnictwa Czesław Siekierski.
- Niektórzy mówią, że to nie jest wystrzałowy minister, ale kto miałby tyle cierpliwości, uczciwości, staranności, żeby siedzieć od świtu do nocy, tłumaczyć, rozwiązywać problemy, przekonywać, zdobyć 2 mld zł na dopłaty do zboża, uspokoić sytuację, rozmawiać z każdym, nawet z tym, co się podszywa pod rolnika" - chwalił szefa resortu rolnictwa Kosiniak-Kamysz.
PSL deklaruje rolnikom odsiecz
Prezes PSL zapowiedział ofensywę na wsi, by odzyskać wyborców, którzy w poprzednich wyborach głosowali na konkurentów ludowców.
Żeby prawdziwi rolnicy, którzy naprawdę gospodarują, mogli na nas zagłosować - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Zadeklarował, że jest zwolennikiem wprowadzenia programu "Aktywny rolnik", przewidującego wprowadzenie wyższych dopłat dla najaktywniejszych na rynku rolników. Zadeklarował też działania na rzecz zmian w Zielonym Ładzie i "wyrzucenia rzeczy niepotrzebnych do wielkiego kosza".
Kosiniak-Kamysz wymienił inwestycje, które będą realizowane przez resorty, na czele których stoją ministrowie z PSL, m.in. rozbudowę portu w Elblągu, rozwój terminali kontenerowych w Świnoujściu i Gdańsku, budowę portu serwisowego w Łebie. Podkreślił, że terminy dotyczące budowy elektrowni atomowych zostaną dotrzymane.
Jak wskazał, rząd stawia również na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego, który ma się stać kołem zamachowym gospodarki. - 50 proc. zakupów (uzbrojenia - przyp. red.) chcemy realizować w firmach polskich, zarówno państwowych, jak i prywatnych - poinformował szef MON.