Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Stasiak
|

Pułapka niskich dochodów. Kiedy będziemy zarabiali jak na Zachodzie?

59
Podziel się:

Eurostat wyliczył, że godzina pracy polskiego pracownika w 2020 r. kosztowała raptem 11 euro. To ponad 2,6 razy mniej niż średnio w UE i 3,3 razy mniej niż w Niemczech. Równanie do europejskiej czołówki może okazać się dla nas wyzwaniem na lata.

Pułapka niskich dochodów. Kiedy będziemy zarabiali jak na Zachodzie?
Pułapka niskich dochodów. Kiedy Polacy będą zarabiali jak w najbogatszych państwach UE? (money.pl, Rafał Parczewski)

U podstaw problemu niskich zarobków w Polsce leży m.in. niska siła nabywcza wynagrodzeń, która jest u nas od 1,5 do 2 razy niższa niż w np. Niemczech. Zdaniem analityków niwelowanie tego dystansu może zająć dekady.

– Na pierwszy rzut oka te różnice wyglądają dramatycznie, ale warto zwrócić uwagę, że mowa o kosztach pracy w ujęciu nominalnym – mówi Jakub Sawulski z Polskiego Instytutu Ekonomicznego w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

W ocenie analityka Polska jest krajem na dorobku, do tego niebogatym. Systematyczne "nadrabianie dystansu" do państw zachodnich ma w tym przypadku stanowić prognostyk na przyszłość.

- Polska gospodarka ma duży potencjał wzrostu, tylko musimy go wykorzystać. Musimy pokonać pewną granicę, gdy naszą przewagą stanie się tworzenie nowych technologii, innowacyjnych zastosowań produktów i usług - wskazuje z kolei prof. Cezary Wójcik z SGH.

Eksperci zgadzają się, że nieocenioną pomocą w przypadku walki z pułapką niskich dochodów może się okazać postępująca w naszym kraju automatyzacja i robotyzacja oraz większe inwestycje kapitałowe.

W praktyce oznacza to również odejście od polityki promowania rodzimych produktów na rynkach zagranicznych niską ceną.

Zdaniem Jakuba Borowskiego, głównego ekonomisty Credit Agricole, polski model rozwoju opiera się na silnych powiązaniach kooperacyjnych między krajowymi a zagranicznymi firmami, a to z kolei utrudnia doganianie zachodnich płac.

- I dopóki to się nie zmieni, ciężko będzie radykalnie przyspieszyć ten proces. (...) Musimy dorobić się w Polsce krajowych, globalnych czempionów – puentuje.

Zobacz także: Duże zmiany w kościołach. "Są prośby, aby było więcej mszy"P
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(59)
WYRÓŻNIONE
Rafal
4 lata temu
Mam wrażenie że ten artykuł jest oderwany od rzeczywistości.Nawet jeśli powstaną krajowe silne konkurujące firmy to ich owoce zje rząd a nie Polacy. Polska poszła w stronę państwa opiekuńczego, koszty pracy rosną a przepisów i regulacji jest coraz więcej. Nie wspomnę o demografii. Polska przyszłości to drożyzna,inflacja i wolny rozwój gospodarczy. Obraliśmy już kierunek rozwoju, a opiera się on na taniej sile roboczej. I żaden rząd nie ma nawet intencji aby to zmienić.
Polak
4 lata temu
Nigdy, ponieważ generalnie firmy w Polsce są własnością kapitału zachodniego, który tak kształtuje zyski, żeby u nas ich nie wykazywać i móc wszystko przetransferować do siebie. Nam zostają niskie płace a Naszemu Państwu marne grosze z podatków od wynagrodzeń.
Realista
4 lata temu
odpowiedź brzmi: nigdy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (59)
Robotnik
4 lata temu
Wtedy dogonimy Niemcy w zarobkach jak wyzbedziemy się władzy kościoła i jego dotowania przez państwo ,jest to około 7 miliardów złotych .Pieniądze te jak by poszły na wyplate dla każdego pracownika to płaca byłyby na poziomie plac niemieckich
Sidney 68
4 lata temu
Pracuję w Holandii a mieszkam w Niemczech. Moje zarobki kształtują się na poziomie od 9,70 do 10,50 € brutto. A w Polsce dają 11 !!! Jutro wracam do kraju !!!
Daro
4 lata temu
Co ciekawe dochodzenie do cen zajmuje kukułka dni a plac całej dekady
Prawd
4 lata temu
W POLSCE NIGDY NIE BYŁO DOBRZE I NIE BĘDZIE
Eugeniusz
4 lata temu
W Polsce od 100 lat nic się nie opłaca i to jest podstawą biedy i zacofania. Skoro nic się nie opłaca to nie ma sposobu by w tani sposób zgromadzić uczciwie kapitał potrzebny do rozpoczęcia przedsiębiorczości. Z powodu polskiej mizerii wielu młodych wyjechało do starej Unii za chlebem i z nadzieją na zdobycie kapitału. Mija 10 lat i nikt z młodych dorobkiewiczów nie wraca z uwagi na to że po powrocie może cały dorobek 10-lecia stracić poprzez przepisy dzikiego prawa dające politykom prawo do zniszczenia każdego przedsiębiorcy oczywiście zgodnie z prawem.
...
Następna strona