Budowa trwa już dwa lata. Czterogwiazdkowy obiekt powstaje w budynku, w którym miało zostać uruchomione sanatorium MSWiA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sanatorium Milicyjne dla 650 gości
Największy hotel na Lubelszczyźnie będzie nosił nazwę Arche Hotel Nałęczów - Sanatorium Milicyjne. To właśnie polska spółka Arche postanowiła zainwestować w ten budynek.
Lokalny portal lublin112.pl podaje, że obecnie trwają ostatnie prace związane z zagospodarowaniem pomieszczeń i terenu przed obiektem.
Arche Hotel Nałęczów - Sanatorium Milicyjne ugości ponad 650 osób, dla których przygotowano 308 pokoi. Za restaurację odpowiada szef kuchni Łukasz Rudzki, który wraz z załogą będzie serwował dania z regionalnych produktów nawiązujące do lokalnej kuchni.
Nowy hotel liczy na zainteresowanie klientów biznesowych, dla których przygotowano centrum konferencyjne. Do ich dyspozycji będą cztery sale o powierzchni 1000 mkw., które pomieszczą 500 uczestników.
Budynek w stylu PRL ze strefą wellness&spa
Stylistyka hotelu ma nawiązywać do czasów PRL-u. Inwestor starał się zachować oryginalny charakter architektoniczny budynku i nie przebudował części, które powstały w latach 80. Dzięki temu goście będą mogli podziwiać ściany balkonów w autentycznych kolorach z tamtych czasów. Stare ceglane mury zostały wyeksponowane.
Projektowaniem wnętrz zajęli się uczniowie z Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Józefa Chełmońskiego w Nałęczowie. To właśnie oni są autorami m.in. malowideł na ścianach.
Na terenie obiektu znajdziemy też bary - jeden z nich jest zlokalizowany na tarasie, z którego można podziwiać widok na miasto. Poza tym do dyspozycji gości będą również baseny, sauny, jacuzzi i grota solna.
Do współpracy zaproszono Klinikę La Perla, która na terenie obiektu będzie prowadziła strefę wellness&spa. W ofercie mają znaleźć się m.in. autorskie rytuały pielęgnacyjne i masaże relaksacyjne.
Na stronie internetowej hotelu czytamy, że będzie można tam zorganizować również wesela, imprezy okolicznościowe oraz wieczory panieńskie i kawalerskie.
Pustostan, którego nikt nie chciał
Budowę sanatorium rozpoczęto w 1983 r., ale zostały przerwane w latach 90., gdy budynek był już w stanie surowym. Z powodu braku środków porzucono pomysł stworzenia sanatorium, a obiekt, który trafił pod zarząd Starostwa Powiatowego w Puławach, stał pusty przez dziesięciolecia.
W 2008 r. budynek został wystawiony na sprzedaż. Jego wartość wyceniono na 25 mln zł, ale nie było chętnych. Ostatecznie w 2012 r. nieruchomość przekazano Agencji Mienia Wojskowego. Pojawiły się pomysły, aby wyburzyć obiekt i sprzedać całą działkę, ale w 2020 r. spółka Arche postanowiła zakupić obiekt.