Według raportu centrum, który cytuje rosyjski dziennik Kommiersant, Gazprom dostarczył w lipcu do Unii Europejskiej około 3,5 mld m3 gazu. Jest to spadek o 25 proc. w stosunku do czerwca. Jednak przychody holdingu wzrosły — mówią eksperci, nie podając konkretnych liczb. Dodatkowo wzrosła również cena gazu w Europie — o 60 proc. w porównaniu z czerwcem.
Aby zrekompensować kolejny spadek dostaw przez Nord Stream, szacuje się, że w sierpniu ceny gazu wzrosną o kolejne 25 proc.
Uważamy, że ta podwyżka jest mało prawdopodobna, ponieważ obecne ceny gazu są już nie do przyjęcia dla europejskiego przemysłu, a wszelkie dalsze podwyżki tylko zmniejszyłyby zużycie gazu w UE — napisano w raporcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Centrum zwraca też uwagę, że mimo ograniczenia dostaw przez Nord Stream pod koniec lipca, tempo napełniania niemieckich magazynów gazu ziemnego tylko rośnie.
- Jeśli w sierpniu utrzyma się to tempo, Niemcy mogą osiągnąć swój cel 95 proc. wykorzystania mocy produkcyjnych do sezonu grzewczego w tym miesiącu — podano.
Eksport Gazpromu do krajów spoza Wspólnoty Niepodległych Państw w pierwszych siedmiu i pół miesiącach roku spadł o 36,2 proc. do 78,5 mld metrów sześciennych w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. W tym tygodniu ceny gazu w Europie osiągnęły poziom 2,6 tys. dolarów za 1 tys. metrów sześciennych. - Gazprom uważa, że tej zimy ceny mogą wzrosnąć do 4 tys. dolarów za 1000 m3, ustanawiając nowy rekord - wskazuje raport.